Data: 2007-08-17 23:20:15
Temat: Re: halogeny do zabudowy
Od: piracik <j...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Adam Foton pisze:
> Pala sie jak &@#)*
>
> Dotyczy to halogenow na 220V - te typy tak maja...
> Kupowalem halogeny w sredniej cenie - palily sie. Kupilem drozsze
> OSRAM-y - tez sie spalily (grrr). Przesiadlem sie na najtansze - tez sie
> pala, ale za to moge kupic kilka sztuk i wystarcza na dluzej.
Jak z tabletkami do zmywarki;)
> Odkrylem jedna prawidlowosc - jak sie wyciagnie szybke z reflektora, a
> zostanie sama zarowka, zywotnosc jest wieksza.
Nie bede probowal, mam mleczne szkielka i raczej przy nich zostane
> Najlepiej sprawuja mi sie Philipsy 20W/12V w sredniej cenie, zalozone w
> 2003roku a swieca sporo - 6 sztuk wciaz dziala. Zasilane z trafa
> toroidalnego o mocy wiekszej o ~70% niz wymagana.
Nie wiem o czym do mnie rozmawiasz ;)
> Aha - halogeny nie lubia sciemniaczy ze wzgledu na nature swojego
> dzialania (efekt halonowy zachodzi w odpowiednich warunkach). Nawet te
> przeznaczone do stosowania ze sciemniaczami zyja wyraznie krocej.
Na moich jest narysowny sciemniacz, nadaja sie czyli.
Ale to jakas taniocha za 5 zl "ANS lighting".
Nie zebym specjalnie narzekal, poprostu te 3000h na opakowaniu mnie
zaintrygowalo. Bo to nic wspolnego z prawda niema, pala sie seryjnie.
Pol roku temu kupilem z try garscie a zostaly mi dwie sztuki.
--
Nadejdzie kiedyś taki czas, Za wszystko kurwy zapłacicie
W helikoptery wsadzą was, I nigdy już tu nie wrócicie - P. K.
|