Data: 2003-09-26 21:22:12
Temat: Re: (help)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zwykly_facet" <z...@t...pl>
news:bl2a1n$ifg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "nawrocki" <private@(cut)nawrocki.art.pl>
> news:bl22mk$dek$1@news.onet.pl...
> > Jeśli więc komukolwiek z was, nie jest obojętny los
> > człowieka przepełnionego niepewnością jutra, proszę,
> > pomyślcie o mnie teraz: '- Zdasz Łukasz, na pewno zdasz' - o,
> > właśnie o to mi chodziło,
> > żeby przez waszą świadomość przeleciała właśnie ta myśl;
> Hej! A tak wlasciwie to do czego Ci to jest potrzebne? Przeciez
> Ty wiesz, ze zdasz, skoro prosisz na grupie jedynie o
> potwierdzenie tego faktu ;) Brak Ci pewnosci, ze nie pomyliles
> sie z tym stwierdzeniem, albo nie chcesz byc zbyt pewien siebie?
> No to ja Ci powiem, ze niepotrzebnie, bo skoro Ty WIESZ, ze
> zdasz to nie moze byc inaczej, bo zdasz! ;) No to od siebie
> dodam jeszcze "powodzenia" hehe... Ale serio - skoro tak sie
> boisz i naprawde tak potrzebujesz dobrego slowa i otuchy, no to
> ode mnie tez masz :)
Widzę Kolego, że jesteś jednym z tych którzy nie odczuwają
matrixa. Im więcej ludzi pomyśli pozytywnie tym bardziej umocują
Łukasza w jego losie, więc zwiększą prawdopodobieństwo
sukcesu. On czyli Łukasz nie boi się - on prosi o "modlitwę".
Czytając jego słowa '- Zdasz Łukasz, na pewno zdasz'
ODMAWIASZ MANTRĘ :o)
> > teraz jestem
> > już spokojniejszy, przyjaciele...
> No bez przesady - aby kogos nazwac "przyjacielem" nie
> wystarczy znac go tylko w necie...
>
> Pozdrawiam
> zf
przyjaciółmi nazywamy tych - którzy nam dobrze życzą. :)
\|/
re:
|