Data: 2001-09-29 03:15:07
Temat: Re: herbata
Od: l...@a...com (Lilibell555)
Pokaż wszystkie nagłówki
>Podzielcie sie ze mna swoimi doswiadczeniami z czarnymi herbatami glownie,
>bo jakos zielona wogole mi nie smakuje :(
Ja ostatnio po automatycznym uzywaniu Liptona na smyczy nabylam Assam i teraz
od czajnika nie mozna mnie oderwac mniam,uwielbiam Assam.Pyszna jest herbata z
odrobina rumu zwyklego albo kokosowego Malibu, a moj najkochanszy napoj to
(tylko sie nie smiejcie)bawarka z Malibu wlasnie.Hektolitrami to moge dudlic na
cieplo lub na zimno.Zabawny smak ma herbata z odrobina smietanki.Do zielonej
jakos ja tez nie moge sie przekonac.Czasami pije zielona jasminowa z kropelka
mleka.Co do Earl Grey to rzadko i w polaczeniu z regularna czarna bo sama to
troche za perfumiasto.Czytalam w jakiejs ksiazce o herbacie,ze Earl Grey
wymyslono,zeby zuzytkowac najpodlejsze resztki herbaty no i wlasnie zapach
bergamotki ma to tuszowac.Lubie tez czasami sobie zaparzyc mocna Irish
Breakfast,a lubicie herbatke z Hibiscusa,piekny czerwony kolor ja ja lubie na
zimno z lodem.Jak bylam ostatnio w polskim sklepie to widzialam taka herbate
pt.Wysocki ale jakos sie nie odwazylam,moze ja znacie?
Jak proponuje roznym znajomym Meksykanom herbate to patrza na mnie dziwnie i
mowia,ze nie sa chorzy i ,ze kawe to owszem:-)))ale na przyklad w domu
rodzinnym u mojego meza to sie pije herbate codziennie ale z imbiru.
Dot
|