Data: 2002-11-04 13:41:19
Temat: Re: hiacynty
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aq5rmn$iop$...@z...polsl.gliwice.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:3DC652A5.B249E5E1@people.pl...
> > "Ewa Szczęśniak" wrote:
> >
> > > > Niektóre hiacynty (podejrzewam, ze te wsadzone teraz,
> > > > w jesieni) wypuściły już ok. 3 cm zielonego :-( Czy trzeba
> > > > je przykryć? A może wykopać i zabrać "na pokoje"?
> > > > Nigdy dotąd żadna cebula tak mi się nie spieszyła.
> > > Wylazly irysy cebulowe, krokusy, sniezyce zwykle i pozne, tulipany...
> > > wlasciwie wylazlo mi wszystko poza narcyzami, szachownicami i
> pustynnikiem.
> > > Pokojow mi zabraknie...
> >
> > To co? Zostawić na łasce boskiej, czy przykryć np. gałęziami?
>
> Ja tylko w kwestii irysów cebulowych - miałam tak za każdym razem, kiedy
je
> uprawiałam i zawsze przemarzały. Podobno muszą być sadzone w listopadzie -
> właśnie przez to pospieszne kiełkowanie.
>
> Jak się przykryje skiełkowane rośliny, to teoretycznie będą miały ciepło i
> będą rosły dalej. Może ziemią przysypać?
> Kiedy sadziłyście te cebule? Poza irysami (p. wyżej) to mi się żadne
cebule
> tak nie zachowywały.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
>
>
A o które irysy chodzi chyba o holenderskie, bo z żyłkowanymi, Danforda i
bucharskim nie miałam takich problemów sadziłam je we wrześniu.Holenderskich
nie uprawiałam.
pozdrawiam Kaśka
|