Data: 2004-03-20 15:34:06
Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "vonBraun" <i...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ksRobak: news:c3hj9d$6uq$1@inews.gazeta.pl
> To typowy(!) błąd dogmatyków i fanatyków utożsamiania kultury z
> cywilizacją zakładający nadrzędność prawa pisanego nad obyczajami.
> To tak jakby powiedzieć: skoro w państwie obowiązuje prawo
> zakazujące aborcji to społeczeństwo na pewno aborcji nie akceptuje
> bowiem czarna liczba nie jest znana dla strusi mających problem
> w KillFilu.
> chech,, szkoda liter na szympansów,, :-(
> \|/ re:
Fakt, w dyskusji niewiele zajmowaliśmy się
prawem "pisanym" i "zwyczajowym" czy "obyczajowością"
(z uwagi na wieloznaczność unikam teraz terminów
"cywilizacja" i "kultura").
Wtrącę, że wydaje mi się istotne, że w przypadku
rozbieżności pomiędzy jednym a drugim
ważny jest trzeci czynnik
a mianowicie możliwość egzekucji takiego prawa
jako czegoś co wpływa przynajmniej na ZACHOWANIA
ludzkie (niekoniecznie od razu na system wartości).
Zgodnie z wiedzą o "uzasadnianiu
własnych zachowań" ludzie mogą uwierzyć
w racjonalność nawet bardzo dziwnych
systemów wartości a nawet je przejściowo
zinternalizować - byle tylko
zmusić ich do ZACHOWAŃ zagroziwszy fizycznej egzystencji
(por. przykład amerykanów w niewoli płd. koreańskiej
i ich zachowania po powrocie do USA - uwierzyli w komunizm, także znany
problem identyfikacji załadników z celami terrorystów - niektórzy
stali sie po uwolnieniu rzecznikami sprawy terrorystów)
Cóż za pokusa aby narzucać prawo siłą!!!
Myśle że trudno zaprzeczyć, iż w zawieruchach
dziejowych następujących po upadku
systemów państwowych/lub kto wie także
cywilizacyjnych+kulturowych następowały
okresy bezprawia:
tak z (a) poczucia bezkarności (brak egzekucji prawa pisanego)
jak też z (b) braku zinternalizowanych wzorców (kryzys "prawa
obyczajowego")/korygując/
na tle pewnie jeszce paru powodów - chyba mniej ważnych
Ale szczerze mówiąc nie wiem, na który z tych dwu mechanizmów (a/b)
bardziej postawić jako czynnik sprawczy :-))
Choć jakaś rzetelna odpowiedz ilościowa mówiła
by coś ważnego o naturze ludzkiej.
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|