Data: 2004-03-03 22:32:12
Temat: Re: homoseksualizm-w swietle wspolczesnej psychologii
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
eTaTa; <c25dap$9s5$1@news.onet.pl> :
> > Związki homoseksualne mieszczą się w dopuszczalnej normie
> > prawnej/społecznej, a ich "masa" powoduje, że trzeba je uznać za normę.
> > Z drugiej strony tradycyjny model rodziny teoretycznie umożliwia
> > najlepsze wychowanie potomstwa, czyli osiągnięcie długofalowych celów
> > społecznych - przetrwanie społeczeństwa [nie gatunku].
> >
> > Flyer
>
> Jasne :-)) Samozapłodnienie to cel.
> Gdzieś to słyszałem :-))
> A wiesz, że to oznacza dominację "Seksmisji"?
> Chyba, że masz pomysł, jak przez odbyt rozmnażać.
> To zwrócę honor.
>
> ett
Nie musisz, bo go nie zabrałeś [mi to "wisi"]. ;) Nie twierdzę, że model
pani-pani-dziecko, czy pan-pan-dziecko są tą w/w tradycyjną rodziną,
która zapewnia przetrwanie społeczeństwa w obecnej formie. Rozwijając w
kierunku psychologii - identyfikacja płciowa i zachowania wg mnie w
dużej mierze są pochodną kultury i jej zrozumienia. Skoro ktoś ma z tym
kłopoty, to albo kultura jest do d..., albo "problem społeczny" [tak go
sobie nazwę] leży po stronie zainteresowanych, czyli raczej nie widzę
szans na "przedłużenie" obecnej formy kultury w takich rodzinach --> nim
więcej takich rodzin, tym konstrukcja społeczna będzie bardziej się
zmieniać --> nie wiem, czy na lepsze, czy gorsze.
Co więcej - jeżeli część cech "płciowych" determinuje proces
wychowawczy, to obalanie nawet niedoskonałej kultury spowoduje zanik
pewnych elementów kultury, na których opiera się identyfikacja płciowa
ludzi [w tym homoseksualistów] - wąż zje swój ogon - i ekstrapolując -
zniknie identyfikacja płci we współczesnym pojęciu, bo zniknie kontekst.
;)
Flyer
|