From: "spider" <s...@c...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <9e9hiv$g03$1@news.tpi.pl> <3...@n...vogel.pl>
<9ebbkb$5op$1@news.tpi.pl> <3...@n...vogel.pl>
<9ehapl$77j$1@news.tpi.pl>
Subject: Re: idealna milosc musi byc tragiczna?
Date: Thu, 24 May 2001 01:03:37 +0200
Lines: 58
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
NNTP-Posting-Host: m-ar.cps.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: m-ar.cps.pl
Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 990717598 m-ar.cps.pl (24 May 2001 17:19:58 +0200)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.tpi.pl!news.vogel.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:85184
Ukryj nagłówki
~ hey ~
> Źle, dobrze, czasami nie każdy potrafi to oddzielić. Odejść i zapomnieć?
Na
> życzenie zapominać? Jak jest? Nie zawsze jest jasno i przejrzyście.
Ale jest jakies uczucie, ze cos jest nie tak i na pewno nie jest dobrze,
inaczej by tego postu nie bylo.
Na zyczenie nie da sie zapomniec, ale odejsc to i owszem.
> Nazywanie, nazywanie.
Ale takie nazywanie rozjasnia ta niejasna sytuacje. Prowadzi do pewnego
zrozumienia.
> Chcesz sprowadzić to do potrzeby? Zracjonalizować? A ty wiesz jak to jest
w
> twoim przypadku?
No nie wiem jak to inaczej nazwac, ale to nie ja stwierdzilem, ze
'potrzebuje go i prawdopodobnie kocham'. Potrzeba - tak, milosc - nie
wiadomo.
W moim przypadku? Jedno i drugie jest wiadome. Ja lubie nazywac wszystko 'po
imieniu'. Niewiadome wprowadzaja duzo zamieszania.
> Myślisz, że znajdziesz kogoś z kim _zawsze_ będziesz się zgadzał? Nie jest
> ważna zgoda, czasami nawet zrozumienie, wystarczy akceptacja a i to jak
> dużo.
Moze przesadzilem troche z tym zgadzaniem sie, ale chyba tutaj nie ma
akceptacji, skoro prowadzi to do rozejscia. Nie ma nawet tego.
> Nie jest weryfikowalne czy to nie tylko reakcja obronna mojego organizmu
> lecz z tego co piszesz wygląda, że jesteś strasznie zadufany w swoją
własną
> świadomość siebie.
Wytlumacz mi to, bo nie za bardzo to rozumiem, a nie chce tego zle odczytac.
> Czy słowa to wszystko czym dysponujemy? To nie tak...
No dobrze, sa nie tylko slowa. Nie myslalem o slowach jako jedynym srodku
wyrazania uczuc.
Ale myslalem, ze rozmowa to czynnosc, ktorej w milosci nie da sie uniknac.
Ciezko mi jest sobie wyobrazic dwoje kochajacych sie ludzi, ktorzy o tej
milosci nie rozmawiaja.
pozdrawiam
--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
GG: 905754
|