Data: 2013-10-30 23:04:30
Temat: Re: igrzyska czy chleb?
Od: Przemysłąw Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-10-30 07:43, Ghost pisze:
> Right, ale plus trzy grosze. Sprawa jest na tyle w glowce XL (ale i
> Hanki) popieprzona, ze nawet wierzacego nazwa ateista, a ateiste slepym
> wyznawca Michalika, tylko dlatego, ze smial sprobowac podejsc do
> rezczywistosci obiektywnie i nie poszedl za owczym pedem zapotrzebowania
> na sensacje.
>
> Emocje nie maja przekonan, sa wszedzie i wszedzie rownie smieszne i glupie.
Ogólnie zgoda, tylko zapomnijmy na chwilę o konkretnych osobach które
wymieniłeś, w ich miejsce wstawmy osobowość psychopatyczną której cel
uświęca środki i osobowość potrafiącą zaangażować się emocjonalnie.
Efekt na pierwszy rzut oka ten sam. Jednak psychopacie na rękę jest
podkręcanie zaangażowanego, gdyż zaangażowanie nie jest normą i
pogłębianie jego stanu prowadzi do izolacji od reszty. Wrzucenie obydwu
do jednego wora to dla psychopaty zwieńczenie. Już wygrał, tylko czeka
na medal - który jest czystą formalnością.
Dębska
|