Data: 2002-03-30 00:55:08
Temat: Re: iść czy nie iść (znowu ślub)
Od: "didziak" <d...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Napisała Perełka moja, Lidka - Arfi <l...@p...onet.pl>,
odpisuję zatem co następuje:
| > Sorki, ale to Twoje "chachacha" zaczyna już nieco męczyć.
| Najprostszy dla Ciebie sposob - Nie czytaj :-)
| > Dyskusja na pewno przez to zyska.
| A jakbym coś o "białeczku" dodała, to dopiero byłoby ciekawie i
na poziomie,
| prawda Panie-Koniecznie-Chcący-Mówić-Innym-Co-I-Jak-Mają-Ro
bić?
:-)
Hm, nieco mnie zdziwiłaś. Mój post był niczym więcej jak dobrą
radą dla Ciebie, bez złośliwości itp, a Twoja odpowiedź - po
prostu odszczeknięciem się :-)
Po przeczytaniu Twojej odpowiedzi na mojego posta w innym miejscu
szukalem wątku, gdzie mi tak 'dowaliłaś podobno' :-)
To o to miejsce Ci chodziło? :-)))))))
Białeczka się nie wstydzę (o ile chodzi Ci o wątek 'Kawa") -
zdarza się. Poza tym przeprosiłem za ten wyskok. Tam jednak były
to TYPOWE żarty, już bez dyskusji merytorycznej.
Ty - zamiast odparowywać argumenty w KONKRETNEJ dyskusji -
stosujesz 'buehehee', 'hahahaha' 'rotfl' itp.
Czy to przełknąłem, odpowiadając na Twoje pytanie... Hm, nawet
tego nie zauważyłem, że mi dowaliłaś :-D
Błądzić jest rzeczą ludzką. Głupota zaczyna się gdy w tym błędzie
trwamy :-)
A grupa patrzy na owo odwracanie kota ogonem, Pani nauczyciel
:-))))))))))))))
Tu też EOT. Kończ Waść, wstyyydu oszczędź...
P.S. Najbardziej podobała mi się Twoja postawa: 'EOT EOTem ale
jeszcze Ci powiem' - kilkakrotna zresztą ;-) a po moim poście
wylawirowanie: "Zgadzam się, trzeba zakończyć" :-DDD. Nie martw
się, mi ktoś kiedyś też to wytknął - ale wyszło mi to na korzyść
:-))
Pozdrawiam uczniacko, szczeniacko,
didziak :->
|