Data: 2013-06-23 01:37:07
Temat: Re: ixeli ;)
Od: Andromeda <6...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron
Takie mam myśli: Po
pierwsze- Ty używałaś potocznego określenia "robić sobie dobrze". Cóż to
znaczy w powszechnym IMO zrozumieniu? Ano- kogoś, kto jest egoistą i patrzy
tylko, żeby jemu było dobrze- nawet czyimś kosztem. Nie mówi (pisze) się tak
o prawdziwych altruistach. Trudno żeby ktoś powiedział np, że o.Kolbe zrobił
sobie dobrze i dobrowolnie oddał życie (i to przez zagłodzenie) za
nieznanego człowieka. Ghost podszedł do tego literalnie. No rzeczywście- w
ten sposób patrząc, o.Kolbe zrobił sobie dobrze- zapewnił sobie zbawienie.
Oczywiście że zrobił Kolbe sobie dobrze.
Zbawienie to pretekst tylko, nagroda końcowa, więc są ludzie którzy się umartwiają,
biczują i cierpią męki tylko po to bo bicz im smakuje, im bardziej kara surowa tym
bardziej się biczuje i tym bardziej robi sobie dobrze, wręcz rozkosznie. Kolbe się po
prostu zonanizował i gdzieś w głebi powitał z ulgą oficera niemieckiego który go
wybrał na kaźnie. W katolikach nic nie ma w dostrzeganiu innych, nie ma alturizmu,
wiara odrywa od ludzi, ona jest ważna i z tego egoizmu się kolbe biczował głodówką, a
na dodatek jeszcze mu to biczowanie się podobało. Jak nic tak było, po prostu trząs
się z niecierpliwości kiedy go niemiec wkońcu dostrze, zbulwersował się że był non
stop pomijany i sam się zgłosił.
|