Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:15n4aheyjhc4d$.yawen5m4bzpr$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 26 Jun 2013 17:46:17 +0200, Ghost napisał(a):
>
>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:1ne3xtg47n71d.1ptop72hxprk4.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 26 Jun 2013 14:58:27 +0200, Ghost napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:9t8sd5u9i22e.8iysccmtiidt.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Tue, 25 Jun 2013 21:06:39 +0200, Ghost napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:8tsb06bk33y1$.1qtbq0k5bth1r.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Dnia Tue, 25 Jun 2013 17:49:05 +0200, Ghost napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>> news:r6q3ecq2zwm3.1xvjxb1gpwlx6.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>> Dnia Tue, 25 Jun 2013 15:45:20 +0200, Ghost napisał(a):
>>>>>>>>>
> Hmm... Tak ogólnie, bo nie tylko tego tematu to dotyczy - boję się, że być
> może dojdę do innych wniosków, takich, które będą dla mnie zgubne - tzn.
> takich, które spowodują, że się załamię psychicznie, a świat i wszechświat
> jakim go postrzegałam runie, a co za tym idzie runie cały fundament, na
> którym mogę się opierać. Gdyby runęła moja wiara, to...

Dokladnie tak sobie pomyslalem :-)

Zauwaz, ze to oznacza bardzo silny strach przed utrata tej racjonalizacji,
ktora aktualnie obowiazuje w Twojej glowie.

W stanie jakim teraz jestes, masz pewien problem polegajacy na tym, ze ktos
taki jak ja, zmuszajacy do przemyslen, moze zrzucic Cie wprzepasc, ktorej
sie bardzo boisz.

Ale:

"Mało wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem."

Ludwik Pasteur

Jest jeden zakatek, z ktorym mocno styka sie wiara, z ktorego nijak nie
mozna wygonic rozumu. Mianowicie sama swiadomosc. Nie da sie jej uzasadnic
na polu materialistycznym i nigdy nie bedzie weryfikowalna naukowo, jak
sadze. Co wiecej, istnienie tej swiadomosci u innych ludzi musimy przyjac na
wiare.

>>> Tak jak z sensem zycia... Szukamy go, potrzebujemy i próbujemy znaleźć,
>>> by
>>> nie popaść w dół, obłęd... Is that so, Master? :)
>>> W skrócie można by podsumować, ze chodzi o przetrwanie...?
>>
>> Ja mysle, ze pytanie o sens zycia zwykle jest po prostu zle postawione.
>> Bo
>> zwykle nie zastanawiamy sie nawet o co pytamy - czym ma byc ow "sens"?
>>
> Bo w ogóle "sens" to chyba złe słowo w tym miejscu.
> W najcięższych momentach zastanawiałam się zawsze nie konkretnie nad
> sensem
> (to słowo nie pojawiało się w mej głowie), a nad tym o co chodzi. O co
> kurcze w tym _wszystkim_ (nie konkretnie w danej sytuacji) chodzi i czym
> to
> wszystko jest...? I to są straszne pytania. Przerażające dla mnie.
> Przerastające mnie... Ponieważ zawsze zachaczają o śmierć, a to dla mnie
> temat nie do przejścia... Fobia, czy licho wie. Koszmar.

To jest wlasnie silna potrzeba racjonalizacji. Nasz prehistoryczny mozg
potrzebuje ujarzmic strach przed smiercia, zracjonalizowac smierc. Ten
strach (jak i wszystkie inne) jest nam wtloczony przez ewolucje, z tym, ze
poniewaz instynkt samozachowaczy jest jednym z najpotezniejszych, generuje
tez niezwykle silne uczucie strachu. Wszelkie odczucia jakich nasza
swiadomosc doswiadcza sa spadkiem po dawnych czasach. Prymitywna czesc mozgu
zmusza nas poprzez nie do konkretnych dzialan, zmusza czasami mocno
poniewierajac nami. To jest funkcja m.in. strachu. Jestesmy sterowani przez
uczucia/odczucia/emocje. Tak nad nami wladze uzyskuje czesc mozgu
odpowiedzialna za podstawowe funkcje jakie musi spelniac czlowiek-zwierz.
Wiele z tych funkcji obecnie jest obciazeniem. Np. potrzeba gromadzenia
tluszczu, a nie tylko zaspokojania bierzacych potrzeb energetycznych.

Dlatego ciagle pisze o nieuzasadnionym strachu, a "nie lekajcie sie" jest
tak bardzo madre.

Strach przed smiercia to strach gada, ktorego wciaz mamy na pokladzie - a
gady sa piekielnie silne i odporne na perswazje.