Data: 2005-02-09 11:59:30
Temat: Re: ja&tesciowa&...
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kasia S wrote:
> nie dopisałam
> CHODZI O ZAJMOWANIE SIĘ DZIECKIEM W CZASIE GDY JESTEM W PRACY
Wiesz, ja bym była szczęśliwa, gdybym miała komu zostawić dziecko choćby
na 3 godziny raz w tygodniu i żeby to była osoba w 100% zaufana, czyli
teściowa, ciotka nr 1 lub 112, a nie opłacona opiekunka.
Zgadzam się z innymi, że powinnaś sama wziąć odpowiedzialność za to, co
będzie się działo z dzieckiem, kiedy będziesz w pracy. I to, że wszyscy
się cieszyli z tego dziecka bardziej od Ciebie, to jest strasznie
dziecinny argument. Radzę Ci: albo porozmawiać z teściową i ustalić
jakiś grafik, którego będziecie się trzymać, możecie do niego wciągnąć
też ciotki jeśli zechcą - ale to będzie wymagało od Ciebie większej
organizacji sobie własnej pracy (nie możesz wymagać, że jak Ty akurat
sobie dziś postanowisz spać do 10 i wyjść do pracy o 14 a wrócić o 22,
to wszyscy będą pod Twoim kątem reorganizować sobie dzień); albo
rozejrzyj się za żłobkiem, który Ci się spodoba i oddaj tam dziecko (to
też wymaga organizacji pracy, bo żłobki są zazwyczaj czynne od rana do
16/17).
Pozdrawiam
Ewa
|