Strona główna Grupy pl.sci.psychologia jaawinda

Grupy

Szukaj w grupach

 

jaawinda

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2007-01-09 22:22:32

Temat: Re: jaawinda
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora


"ja.winda" w news:qegv7um4zxeu.r2t1jl27t0uj$.dlg@40tude.net...
/.../


/.../
> > Nie opowiadaj takich gambitów, bo są tacy ci chętnie uwierzą ;).

> To nie gambit, brat, ale kiepska obrona...,
> a raczej rozpaczliwa obrona... swojego dobrego
> samopoczucia z wypełnianej m i s j i ...

Wiesz, ostatnio uwierzyłem w to, że jednak "los" albo cuś innego,
czuwa nad tym, aby była równowaga w naturze. Stąd pewnie
wiele przysłów ludowych w których ziarna leżą gołej... Raz na..
a raz pod...
Dlatego moim zdaniem, ducha dobrze jest pielęgnować nawet
w najtrudniejszych czasach - w ukryciu. Kiedys znów wylezie
i świat zadziwi.


> > Ciekawe, czy zdołasz przebić tę błonę mózgową u Mai.... ;))

> Nie dam rady, to pewne, dlatego się poddaję...,
> nie tędy droga, a innej szukać nie chcę ani nie umiem.

Dzisiaj nie umiesz, a jutro już będziesz umiał. Jestem pewien.
A błoga czeka z utęsknieniem...:).


> >>> Nic się nie bój - miejsce dla Boga się też znajdzie - skoro taka
> >>> Twoja wola brat.

> >> O, widzisz, teraz śpiewasz jakby
> >> jhuż rozważniej... miły :o)

> > :)). To - przyznaję szczerze, pod Twoim wpływem, brat.

> Niestety znowu nie miałem racji...

No nie wiem... sądzę, że coś w tym jednak jest. Więc i miejsce będzie.
Gorzej, bo widzę jednak złowieszcze sygnały - ze strony profesora.
Bardzo ciekawe to jest...


> ja.winda


All






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2007-01-09 22:44:32

Temat: Re: jaawinda
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora


"ja.winda" w news:1uf4l3ieq593g$.pduaz86z78b3.dlg@40tude.net...
/.../


> > Tak czy owak jest piętrowa biblioteka
> > z windą oraz ten, no... bibliotekarz :o)
> > tak ? A czy bibliotekarz musi wychodzić
> > z windy, żeby coś przeczytać, co ?

Wcale :).

> > I jak jest zbudowany procesor ?
> > No i na czym właściwie polega
> > jego robota ?

Są różne typy procesorów. Jedne mają doskonale rozbudowane nóżki,
do biegania po piętrach. Inne zdają się nie biegać wcale, a mimo to
wiedzą to, co chcą wiedzieć. Nie wiem jak to robią ;)).

> A czy zwierzęta umieją jeździć tą windą
> pomiędzy pierścieniami swojej pamięci ?

K..wodna brat - chyba poślę Ci coś, w związku z tą telepatią, brat...


> Widziałem na własne oczy kota, który
> łapał przez sen myszy, ewentualnie
> muchy, tak czy owak coś łapał
> przez sen, co by wskazywało
> na to, że posiada pierścienie
> i że winda funkcjonuje u kotów
> zupełnie podobnie jak u ludzi...


Imo, bardzo podobnie.


> ja.winda


All


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2007-01-10 15:10:13

Temat: Re: jaawinda
Od: "ja.winda" <p...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 9 Jan 2007 23:22:32 +0100, ... All Toski napisał(a):

>>> Nie opowiadaj takich gambitów, bo są tacy ci chętnie uwierzą ;).
>
>> To nie gambit, brat, ale kiepska obrona...,
>> a raczej rozpaczliwa obrona... swojego dobrego
>> samopoczucia z wypełnianej m i s j i ...
>
> Wiesz, ostatnio uwierzyłem w to, że jednak "los" albo cuś innego,
> czuwa nad tym, aby była równowaga w naturze.


Jak to ? A czy to nie jest zwykłe prawdopodobieństwo
i rozkład standardowy losów ?



>>>>> Nic się nie bój - miejsce dla Boga się też znajdzie - skoro taka
>>>>> Twoja wola brat.
>>>> O, widzisz, teraz śpiewasz jakby
>>>> jhuż rozważniej... miły :o)
>
>>> :)). To - przyznaję szczerze, pod Twoim wpływem, brat.
>
>> Niestety znowu nie miałem racji...
>
> No nie wiem... sądzę, że coś w tym jednak jest. Więc i miejsce będzie.
> Gorzej, bo widzę jednak złowieszcze sygnały - ze strony profesora.
> Bardzo ciekawe to jest...

Myslisz o nasileniu się trzęsień naszego obozu koncentracyjnego ?

> All

ja.winda
--
corvus corax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2007-01-10 15:32:39

Temat: Re: jaawinda
Od: "ja.winda" <p...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 9 Jan 2007 23:44:32 +0100, ... All Toski napisał(a):


>>> Tak czy owak jest piętrowa biblioteka
>>> z windą oraz ten, no... bibliotekarz :o)
>>> tak ? A czy bibliotekarz musi wychodzić
>>> z windy, żeby coś przeczytać, co ?
>
> Wcale :).

Ciekawa sprawa... i czy ujak w jednym pierścieniu
spadnie jakaś książka z półki, to sie przenosi
informmacja do innych, no i którędy
biegną kable..., przez windę, czy niezależnie...


>>> I jak jest zbudowany procesor ?
>>> No i na czym właściwie polega
>>> jego robota ?
>
> Są różne typy procesorów. Jedne mają doskonale rozbudowane nóżki,
> do biegania po piętrach.

Raczej do przyklejenia w windzie do rdzenia przewodów...
chociaż jak sie chcesz mocno skupić na jakims
temacie, to kto wie, może trza sie osobiście
kopnąć na jakąś półkę..., trzeba to bedzie
jakoś zbadać...


>Inne zdają się nie biegać wcale, a mimo to
> wiedzą to, co chcą wiedzieć. Nie wiem jak to robią ;)).

Trza się będzie dowiedzieć :o)


>> A czy zwierzęta umieją jeździć tą windą
>> pomiędzy pierścieniami swojej pamięci ?
>
> K..wodna brat - chyba poślę Ci coś, w związku z tą telepatią, brat...

A co, rozmawiałeś ze swoim... kotem ?

>> Widziałem na własne oczy kota, który
>> łapał przez sen myszy, ewentualnie
>> muchy, tak czy owak coś łapał
>> przez sen, co by wskazywało
>> na to, że posiada pierścienie
>> i że winda funkcjonuje u kotów
>> zupełnie podobnie jak u ludzi...
>
>
> Imo, bardzo podobnie.

A skąd to wiemy ?

> All

ja.winda
--
corvus corax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2007-01-10 19:00:02

Temat: Re: jaawinda
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora


"ja.winda" w news:zjhl9nnlimoc.xzvtzrjpxa0h.dlg@40tude.net...
/.../


> > > > skąd właściwie bierze się n a s z e "ja" ?

> >> John Locke - tabula rasa.
> >> Kartezjusz - idee wrodzone
> >> Freud - ego
> >> Fichte - noumenu

> > All Toski - z gwiazd

> Tak, wszelkie pierwiastki powstają
> w piecach martenowskich gwiazd...
> Ciekawe, czy jaźń jest czymś więcej
> niż tylko oddziaływaniem pierwiastków
> pomiędzy sobą...

Ładnie. A już się bałem, że zapytasz..."a skąd się biorą gwiazdy?"..:))
No bo... zdaje się, na to pytanie to jeszcze dłuuuugo nie będziemy znać
odpowiedzi. I to jest to świetne miejsce dla D.Ojca - tak?

Pierwiastki... to już jakiś skutek, wiadomo, zasysania wzajemnego
tam gdzie można i gdzie pasują kluczyki do dziurek w zamkach.
Ale to w zasadzie tylko hardware. Software, to coś bardziej
z myślnego ;). Jaźń... Piękna sprawa :)).

> Z jednej strony jest pewne, że nie może być niczym
> więcej, niż oddziaływaniem bytu, czyli istniejących
> cząstek materii-energii, a przecież z drugiej wyraźnie widać,
> że oddziaływanie z najbliższymi pierwiastkami to nie wszystko,
> co przytrafia się jaźni...

Ano, najwyraźniej widać. Ale też wiadomo, że w zasadzie - patrząc,
używamy czegoś koszmarnie topornego. Potrzebnego do realizacji
celu szczytnego - przetrwania. Po cóż więc człowiekowi "WIDY"
tak precyzyjne, żeby miał widzieć myśli? Wystarczy mu, że je
posiada, używa, wymienia, kompiluje, segreguje, gromadzi, ...
ale żeby miał je widzieć??
Nie widzimy przecież tego jak małe robociki - enzymy - pracują
nieustannie nad rozcinaniem np. zbędnych łańcuchów białek wewnątrz
naszych kokonków, i to z prędkością, której żaden sprinter nigdy
nie osiągnie. Nie widzimy nawet tego robactwa, które nas otacza
w każdym miejscu, a nawet które sobie spokojnie rozmnaża się
na naszych oczach (dosłownie, bo NA gałkach ocznych), mając tam
swoje domostwa. Co więcej, nawet nie zdajemy sobie sprawy, że to
jest akt wzajemnej współpracy - coś za coś...
A co dopiero myśli - jaźń.

Co innego ... przy-jaźń. To można zobaczyć.
W szczególnych okolicznościach.
Po zewnętrznych ob-jawieniach :).


> A może o to tu chodzi, że dzięki umiejętności przekazywania
> informacji... jaźń oddziaływuje nie tylko z sąsiadującymi
> pierwiastkami (jak to mają w zwyczaju okruchy materii-energii),
> ale i z tymi odleglejszymi, a nawet z tymi, które dopiero
> kiedyś staną się częścią mózgów istot rozumnych
> poprzez media typu książki, co ?

Zdaje się, że dobrze mówisz, brat.
Sprawny bibliotekarz, taki co to ma całe serce dla ksiąg, zdaje się
potrafi bardzo wiele. Nie tylko ma w swych osobistych skrzyniach
neuronowych zadziwiające obfitością obrazy stron, ale też potrafi
nimi obracać z zadziwiającą szybkością i celnością. Winda nadświetlna,
to dobra analogia tego, co on wyprawia w tej bibliotece, latając po
pokojach, półkach, ścianach i sufitach. Aby w końcu zawołać:
"Eureka!"



> ja.winda


ja.wek.tor
All
To
sky







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2007-01-10 19:11:02

Temat: Re: jaawinda
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora


"ja.winda" w news:1vr34b2e7xegg$.tepyvtaoxlq7$.dlg@40tude.net...
/.../



> > Wiesz, ostatnio uwierzyłem w to, że jednak "los" albo cuś innego,
> > czuwa nad tym, aby była równowaga w naturze.

> Jak to ? A czy to nie jest zwykłe prawdopodobieństwo
> i rozkład standardowy losów ?


Zwykłe? Jeśli tak to widzisz, to tylko się cieszyć :)).
Moim zdaniem, nazwy które wymieniłeś są tylko etykietkami na coś..
To tak, jakby patrząc na kopertę zegarka uznawać, że wiemy dlaczego
obracają mu się wskazówki.
Gorzej, gdy rozbierzemy na drobny maczek kosmiczny zegarek
i za żadne skarby nie uda się nam go złożyć z powrotem - bez wiedzy
co tak naprawdę te wskazówki obraca...
D.Blada.
Magia, myślą nieuchwytną jest... ;).


> > > > > > Nic się nie bój - miejsce dla Boga się też znajdzie -
> > > > > > skoro taka Twoja wola brat.

> >>>> O, widzisz, teraz śpiewasz jakby
> >>>> jhuż rozważniej... miły :o)

> >>> :)). To - przyznaję szczerze, pod Twoim wpływem, brat.

> >> Niestety znowu nie miałem racji...

> > No nie wiem... sądzę, że coś w tym jednak jest. Więc i miejsce będzie.
> > Gorzej, bo widzę jednak złowieszcze sygnały - ze strony profesora.
> > Bardzo ciekawe to jest...

> Myslisz o nasileniu się trzęsień naszego obozu koncentracyjnego ?


Nie... Nasze obozy w zasadzie profesora nie interesują. O ile nie robimy
w nich czegoś przeciwko sobie, profesor się nie będzie jakoś specjalnie
wysilał, by nam dokuczyć. Jego zasady i reguły są jawne, choć póki co
nie do końca czytelne. A o tę czytelność mi właśnie idzie.
Latam po tej bibliotece wypełnionej własnymi skrzyniami, z prędkością
praktycznie nadświetlną, no i podglądam czasem kuchnię profesora.
Złowieszcze zapachy dotyczą potrawy, która się pichci od dłuższego czasu.
I nikt jej nie widzi ani tym bardziej nie czuje...
Będziemy musieli się naradzić, brat, co z tym zrobimy.



> ja.winda

ja.kierunkowskaz
All
to
sky







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2007-01-10 19:22:02

Temat: Re: jaawinda
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora


"ja.winda" w news:dy27bnfgxsd3$.10nlj7i9bcpfm.dlg@40tude.net...
/.../



> >>> A czy bibliotekarz musi wychodzić
> >>> z windy, żeby coś przeczytać, co ?

> > Wcale :).

> Ciekawa sprawa... i czy ujak w jednym pierścieniu
> spadnie jakaś książka z półki, to sie przenosi
> informmacja do innych, no i którędy
> biegną kable..., przez windę, czy niezależnie...

Moim zdaniem, tam nic ... nie spada. Co najwyżej jest wgniatane
w głąb przez inne ciężary, czego skutkiem może być kłopot i brak.
Informacja... przenika informację, interferuje z nią, zakłóca oryginał.
Rzecz nie do odtworzenia. No chyba że uruchomimy tę ... windę,
w dodatkowych kierunkach, przez ściany, przez sufity, przez zamknięte
drzwi i okna i dogonimy co nieco... Z pewnością nie po kablach, które
zbyt powolne są.


> >>> I jak jest zbudowany procesor ?
> >>> No i na czym właściwie polega
> >>> jego robota ?

> > Są różne typy procesorów. Jedne mają doskonale rozbudowane nóżki,
> > do biegania po piętrach.

> Raczej do przyklejenia w windzie do rdzenia przewodów...
> chociaż jak sie chcesz mocno skupić na jakims
> temacie, to kto wie, może trza sie osobiście
> kopnąć na jakąś półkę..., trzeba to bedzie
> jakoś zbadać...

Najlepiej dokładnie obserwować in flagranti...


> >Inne zdają się nie biegać wcale, a mimo to
> > wiedzą to, co chcą wiedzieć. Nie wiem jak to robią ;)).

> Trza się będzie dowiedzieć :o)

Trzabędzie.


> >> A czy zwierzęta umieją jeździć tą windą
> >> pomiędzy pierścieniami swojej pamięci ?
> >
> > K..wodna brat - chyba poślę Ci coś, w związku z tą telepatią, brat...

> A co, rozmawiałeś ze swoim... kotem ?

Stale rozmawiam. Nikt inny jakoś mnie nie rozumie. A on tak.
Widzę to w jego oczach i mogę gadać swobodnie. Bo nawet gdyby
coś mu odbiło i zechciał mnie zdradzić, to i tak mu się nie uda.
Jego też nikt nie rozumie.


> >> Widziałem na własne oczy kota, który
> >> łapał przez sen myszy, ewentualnie
> >> muchy, tak czy owak coś łapał
> >> przez sen, co by wskazywało
> >> na to, że posiada pierścienie
> >> i że winda funkcjonuje u kotów
> >> zupełnie podobnie jak u ludzi...

> > Imo, bardzo podobnie.

> A skąd to wiemy ?


Z gwiazd?



> ja.winda


ja.wskaźnik.laserowy
All
to
sky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2007-01-13 09:07:00

Temat: Re: jaawinda
Od: zurWan <p...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 10 Jan 2007 20:22:02 +0100, ... All Toski napisał(a):


>>>>> A czy bibliotekarz musi wychodzić
>>>>> z windy, żeby coś przeczytać, co ?
>
>>> Wcale :).
>
>> Ciekawa sprawa... i czy ujak w jednym pierścieniu
>> spadnie jakaś książka z półki, to sie przenosi
>> informmacja do innych, no i którędy
>> biegną kable..., przez windę, czy niezależnie...
>
> Moim zdaniem, tam nic ... nie spada. Co najwyżej jest wgniatane
> w głąb przez inne ciężary, czego skutkiem może być kłopot i brak.
> Informacja... przenika informację, interferuje z nią, zakłóca oryginał.


Twoim zdaniem interferencja jest za to odpowiedzialna ?
Hmm...
A czy już wiadomo, ile programów tv albo rtv możemy jednocześnie
puszczać w eter wokoło Ziemi ? I kiedy zaczną ze sobą interferować ? :o)

> Rzecz nie do odtworzenia. No chyba że uruchomimy tę ... windę,
> w dodatkowych kierunkach, przez ściany, przez sufity, przez zamknięte
> drzwi i okna i dogonimy co nieco... Z pewnością nie po kablach, które
> zbyt powolne są.

Na takich odległościach informacja jest praktycznie natychmiastowa...,
pewnie stąd w nas możliwość wyobrażenia sobie prędkości nieskończonych :o)


I wiesz, skąd mi przyszedł do głowy ten pierścień(nie) pamięci ?
A z natrętnych myśli, no wiesz, które w kółko przychodzą do głowy,
kiedy w innym czasie łagodnie się rozpraszają, zanim impuls obiegnie
dokoła pierścienia...


>>>>> I jak jest zbudowany procesor ?
>>>>> No i na czym właściwie polega
>>>>> jego robota ?
>
>>> Są różne typy procesorów. Jedne mają doskonale rozbudowane nóżki,
>>> do biegania po piętrach.
>
>> Raczej do przyklejenia w windzie do rdzenia przewodów...
>> chociaż jak sie chcesz mocno skupić na jakims
>> temacie, to kto wie, może trza sie osobiście
>> kopnąć na jakąś półkę..., trzeba to bedzie
>> jakoś zbadać...
>
> Najlepiej dokładnie obserwować in flagranti...


Zgoda, ale jak ustawić narzędzie badawcze
i jaki zaproponować eksperyment ?



>>>> A czy zwierzęta umieją jeździć tą windą
>>>> pomiędzy pierścieniami swojej pamięci ?
>>>
>>> K..wodna brat - chyba poślę Ci coś, w związku z tą telepatią, brat...
>
>> A co, rozmawiałeś ze swoim... kotem ?
>
> Stale rozmawiam. Nikt inny jakoś mnie nie rozumie. A on tak.
> Widzę to w jego oczach i mogę gadać swobodnie. Bo nawet gdyby
> coś mu odbiło i zechciał mnie zdradzić, to i tak mu się nie uda.
> Jego też nikt nie rozumie.

Chyba sie musze zaprzyjaźnić z jakimś kotem...


>>>> Widziałem na własne oczy kota, który
>>>> łapał przez sen myszy, ewentualnie
>>>> muchy, tak czy owak coś łapał
>>>> przez sen, co by wskazywało
>>>> na to, że posiada pierścienie
>>>> i że winda funkcjonuje u kotów
>>>> zupełnie podobnie jak u ludzi...
>
>>> Imo, bardzo podobnie.
>
>> A skąd to wiemy ?
>
>
> Z gwiazd?

Nie sądzę..., chociaż kto wie,
może wszystko pochodzi z gwiazd
bez wyjątku...


> ja.wskaźnik.laserowy
> All
> to
> sky

zurWan
--
corvus corax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2007-01-13 09:28:27

Temat: Re: jaawinda
Od: zurWan <p...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 10 Jan 2007 20:11:02 +0100, ... All Toski napisał(a):


>>> Wiesz, ostatnio uwierzyłem w to, że jednak "los" albo cuś innego,
>>> czuwa nad tym, aby była równowaga w naturze.
>
>> Jak to ? A czy to nie jest zwykłe prawdopodobieństwo
>> i rozkład standardowy losów ?
>
>
> Zwykłe? Jeśli tak to widzisz, to tylko się cieszyć :)).
> Moim zdaniem, nazwy które wymieniłeś są tylko etykietkami na coś..
> To tak, jakby patrząc na kopertę zegarka uznawać, że wiemy dlaczego
> obracają mu się wskazówki.

A nie wiemy ?
I skoro to wiemy, to po co wracać do podstaw ?



>>>>> :)). To - przyznaję szczerze, pod Twoim wpływem, brat.
>
>>>> Niestety znowu nie miałem racji...
>
>>> No nie wiem... sądzę, że coś w tym jednak jest. Więc i miejsce będzie.
>>> Gorzej, bo widzę jednak złowieszcze sygnały - ze strony profesora.
>>> Bardzo ciekawe to jest...
>
>> Myslisz o nasileniu się trzęsień naszego obozu koncentracyjnego ?
>
>
> Nie... Nasze obozy w zasadzie profesora nie interesują. O ile nie robimy
> w nich czegoś przeciwko sobie, profesor się nie będzie jakoś specjalnie
> wysilał, by nam dokuczyć. Jego zasady i reguły są jawne, choć póki co
> nie do końca czytelne. A o tę czytelność mi właśnie idzie.
> Latam po tej bibliotece wypełnionej własnymi skrzyniami, z prędkością
> praktycznie nadświetlną, no i podglądam czasem kuchnię profesora.
> Złowieszcze zapachy dotyczą potrawy, która się pichci od dłuższego czasu.
> I nikt jej nie widzi ani tym bardziej nie czuje...
> Będziemy musieli się naradzić, brat, co z tym zrobimy.


ja po prostu płynę... do wodospadu Kołakowskiego
i nic mi więcej nie potrzeba :o)prócz kawałka chleba
oraz książek...

> ja.kierunkowskaz
> All
> to
> sky


zurWan
--
corvus corax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2007-01-13 09:41:16

Temat: Re: jaawinda
Od: zurWan <p...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 10 Jan 2007 20:00:02 +0100, ... All Toski napisał(a):


>>> > > skąd właściwie bierze się n a s z e "ja" ?
>
>>>> John Locke - tabula rasa.
>>>> Kartezjusz - idee wrodzone
>>>> Freud - ego
>>>> Fichte - noumenu
>
>>> All Toski - z gwiazd
>
>> Tak, wszelkie pierwiastki powstają
>> w piecach martenowskich gwiazd...
>> Ciekawe, czy jaźń jest czymś więcej
>> niż tylko oddziaływaniem pierwiastków
>> pomiędzy sobą...
>
> Ładnie. A już się bałem, że zapytasz..."a skąd się biorą gwiazdy?"..:))

Jak to skąd, z żelu Toskiego albo z CZERWONYCH BYKÓW :o)


> No bo... zdaje się, na to pytanie to jeszcze dłuuuugo nie będziemy znać
> odpowiedzi. I to jest to świetne miejsce dla D.Ojca - tak?

Nie, znowu nic nie rozumiesz, brat...
Ojciec nasz to nie może być jakis kolejny kit-mit
ukryty poza przestrzenia i czasem, gdzie prawdę chcą
ukryć kapłani, żeby jej niikt przypadkiem nie poznał...

>
> Pierwiastki... to już jakiś skutek, wiadomo, zasysania wzajemnego
> tam gdzie można i gdzie pasują kluczyki do dziurek w zamkach.
> Ale to w zasadzie tylko hardware. Software, to coś bardziej
> z myślnego ;). Jaźń... Piękna sprawa :)).

I w chaosie nie istnieje, tj. w świecie bez oddziaływań
albo w takim, gdzie wszystko dzieje się równoczesnie, tak ?
Nasze makówki są super siedliskami dla jaźni, albowiem
impulsy w zasadzie dochodzą wszędzie natychmiastowo,
a jednak zachowują się w sumie gęsiego, tak ? :o)



>> Z jednej strony jest pewne, że nie może być niczym
>> więcej, niż oddziaływaniem bytu, czyli istniejących
>> cząstek materii-energii, a przecież z drugiej wyraźnie widać,
>> że oddziaływanie z najbliższymi pierwiastkami to nie wszystko,
>> co przytrafia się jaźni...
>
> Ano, najwyraźniej widać. Ale też wiadomo, że w zasadzie - patrząc,
> używamy czegoś koszmarnie topornego. Potrzebnego do realizacji
> celu szczytnego - przetrwania. Po cóż więc człowiekowi "WIDY"
> tak precyzyjne, żeby miał widzieć myśli? Wystarczy mu, że je
> posiada, używa, wymienia, kompiluje, segreguje, gromadzi, ...
> ale żeby miał je widzieć??

A czy to nie daje przewagi nad innymi osobnikqami
tego samego maupiego gatunku ? To są takie indywidualne
zbrojenia... wymuszone przez ewolucję i tyle, skoro
dają realną korzyść, tak ?
Etka jest "chorym snem" upokorzonej i wyobcowanej jaźni.
Owszem to najpiekniejsza rzecz, jaka się może przytrafić
pierwiastkom i atomom, tj. zakochać sie - he, he -
czyli osiągnąć stan szaleństwa-zaćmienia-umysłu z pożądania :o)

> Nie widzimy przecież tego jak małe robociki - enzymy - pracują
> nieustannie nad rozcinaniem np. zbędnych łańcuchów białek wewnątrz
> naszych kokonków, i to z prędkością, której żaden sprinter nigdy
> nie osiągnie. Nie widzimy nawet tego robactwa, które nas otacza
> w każdym miejscu, a nawet które sobie spokojnie rozmnaża się
> na naszych oczach (dosłownie, bo NA gałkach ocznych), mając tam
> swoje domostwa. Co więcej, nawet nie zdajemy sobie sprawy, że to
> jest akt wzajemnej współpracy - coś za coś...
> A co dopiero myśli - jaźń.

Powiedzmy, że odkryję, na czym to polega.
I co wtedy się stanie, jeśli rozgłosze to
po kablach interneta ?


>> A może o to tu chodzi, że dzięki umiejętności przekazywania
>> informacji... jaźń oddziaływuje nie tylko z sąsiadującymi
>> pierwiastkami (jak to mają w zwyczaju okruchy materii-energii),
>> ale i z tymi odleglejszymi, a nawet z tymi, które dopiero
>> kiedyś staną się częścią mózgów istot rozumnych
>> poprzez media typu książki, co ?
>
> Zdaje się, że dobrze mówisz, brat.
> Sprawny bibliotekarz, taki co to ma całe serce dla ksiąg, zdaje się
> potrafi bardzo wiele. Nie tylko ma w swych osobistych skrzyniach
> neuronowych zadziwiające obfitością obrazy stron, ale też potrafi
> nimi obracać z zadziwiającą szybkością i celnością. Winda nadświetlna,
> to dobra analogia tego, co on wyprawia w tej bibliotece, latając po
> pokojach, półkach, ścianach i sufitach. Aby w końcu zawołać:
> "Eureka!"

To nie jest winda nadświetlna, ale zwykła winda,
nadświetlność i cuda nie sa tu wcale do niczego
potrzenbe, takie mam silne przekonanie, chyba
że ludzkosć poczyniła jakieś milowe odkrycia,
o których nic mi nie wiadomo.

> ja.wek.tor
> All
> To
> sky


zurWan
--
corvus corax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zmontowałem filmik - co mozecie o mnie powiedziec ?
Milosc, poligamia, seks ?
rentgen - szkodliwosc
Fajna ta Masłowska
Szkoła jako zakład pracy. Materiały, gdzie szukać?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »