Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "michal" <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ... jak mucha na scianie cd.
Date: Mon, 12 Nov 2007 01:30:23 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 54
Message-ID: <fh86rc$nq8$1@inews.gazeta.pl>
References: <fgqr93$8jn$1@inews.gazeta.pl><fgqvgv$6v2$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fgqvs4$li$1@nemesis.news.tpi.pl><1...@z...googlegroups.com><fgs9p0$4a8$2@nemesis.news.tpi.pl><1...@5...googlegroups.com><fgsdnh$fki$1@nemesis.news.tpi.pl><1...@o...googlegroups.com><fgsf16$hro$5@nemesis.news.tpi.pl><1...@2...googlegroups.com><fgt0nq$8pt$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fgt0q6$8pt$2@atlantis.news.tpi.pl><fgt7n4$ips$1@news.onet.pl>
<fgt85v$5fr$1@atlantis.news.tpi.pl><fgt8qf$1rt$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fgtct7$4ic$1@news.onet.pl><fgv3ef$due$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fh1uue$k9p$1@nemesis.news.tpi.pl><fh2224$h2k$2@atlantis.news.tpi.pl>
<fh22ju$sf3$1@nemesis.news.tpi.pl><fh4jcg$bpd$1@inews.gazeta.pl>
<fh553n$1o2$1@news.onet.pl><fh5ev4$s06$1@inews.gazeta.pl>
<fh747o$t9o$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-mi2-1.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1194827436 24392 212.76.37.190 (12 Nov 2007 00:30:36 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 12 Nov 2007 00:30:36 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-User: 6michal9
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:387050
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Marek Krużel" :
>> Użytkownik "Marek Krużel" napisał w wiadomości
>>> Sat, 10 Nov 2007 16:38:24 +0100, michal napisze:
>>>> Wtrącę się. Ja nie wiem, co zrobiłbym w takiej sytuacji. Ale gdybym
>>>> miał to rozważać na zimno, to dobrze byłoby, żeby zastosować zasadę.
>>>> Życie młodszego, ma zawsze pierwszeństwo. Wszystkie inne sprawy z tym
>>>> związane nie nadają się do roztrząsania, a szczególnie te, które
>>>> dotyczą nieznanej przyszłości. Nie ma ludzi niezastąpionych. Sieroty
>>>> potrafią sobie też dawać radę w życiu, a sukcesy i kariery niektórych
>>>> tylko to potwierdzają. Więc zamiast przy każdym zagrożonym porodzie
>>>> rozważać, komu w razie czego podarować życie, należałoby przyjąć jedną
>>>> zasadę. :)
>>> to jest sprzeczne z inną niepisaną zasadą, że w wypadku rozwodu dzieci
>>> są przyznawane matce, wynika z tego że docelowo to ojcowie powinni
>>> rodzić, a doraźnie w wypadku śmierci matki należy zmieniać im płeć
>> A co tu jest sprzecznego?
> niech będzie że tylko niespójność, ale to sprzyja kwestionowaniu,
> jednak to nie wszystko, domyślasz się zapewne ile kosztuje
> wykształcenie nowego lekarza, a więc aby zasada była racjonalna
> trzeba by oszacować ryzyko związane z jej funkcjonowaniem, zauważ
> że osobom trzecim może się nie spodobać, że ktoś zadecydował,
> by popsuć im całkiem dobrą matkę/żonę/kochankę, oraz skazać tym
> samym na dodatkowe problemy egzystencjalne/ekonomiczne/psychiczne,
> które mogą mieć dodatkowe niepożądane skutki, sam zaś fakt istnienia
> takiej zasady tworzy dodatkową presję korupcyjną.
> wszystko to leży zapewne w interesie aparatu represji i innych
> instytucji stojących na straży zasad, których to funkcjonowanie
> i tak co prawda wliczone jest w koszta funkcjonowania państwa,
> ale ewidentnie ekonomiczniej jest zwiększyć uposażenie zarówno
> ich funkcjonariuszy, jak lekarzy bez stwarzania po temu
> pretekstów w postaci brzemiennych dla osób trzecich skutków
> wprowadzania coraz to nowych arbitralnych zasad
Gdyby kiedyś w historii parawa cywilizowanej części ludzkości nie została
zapisana zasada, która mówi, że życie człowieka jest najwyższą wartością i
dlatego nie wolno zabijać, to do dzisiaj sprzeczalibyśmy się na forum, czy
lepiej zabić bogatego, bo nam jak by nie było zabiera, czy biednego, bo i
tak mieć nie będzie.
Jeśli nie przyjmie się zasady stanowiącej tamę dla różnic, to przy każdej
sytuacji z osobna zwolennicy i przciwnicy będą uzasadniać dlaczego tak, a
nie imaczej. Do tego jeszcze będzie funkcjonować "zasada Kalego".
--
pozdrawiam
michał
|