Data: 2001-09-20 14:12:26
Temat: Re: jak myślicie?
Od: "poranna mgła" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik cbnet
> poranna mgła:
> > Czasami jest to niemozliwe. Jak np. wyobrazasz sobie
> > wybaczenie komus, kto juz nie zyje. Takie przypadki sie
> > zdarzaja, ze ludzie ciagna w sobie zal do kogos, kogo
> > juz nie ma wsrod zywych.
> cbnet:
> Takie wybaczenie jest mozliwe. :)
> Wiem, bo sam tego dokonalem. :)
> Tak wiec moze i cos tam wydawac Ci sie niemozliwe, ale
> zakladanie tego z gory jest raczej tylko 'plocha' wymowka.
Napisalam, ze 'załatwienie sprawy do końca, bez niedopowiedzeń, bez balastu,
który nie pozwolił by zapomnieć' czasami jest niemozliwe majac na mysli
nasze poczucie krzywdy wobec osoby juz niezyjacej.
Twoj protest wynika albo z a/ niezrozumienia/niedoczytania albo z b/ 'nie
bedzie mi tu taka zaprzeczac, bo ja Czarek zawsze mam racje' albo c/
przeprowadziles seans spirytystyczny, wywolales ducha tej osoby i wyjasniles
z nia wszystko albo d/ pod pojeciem 'załatwienie sprawy do końca, bez
niedopowiedzeń, bez balastu, który nie pozwolił by zapomnieć' rozumiesz cos
innego niz ja albo e/ faktycznie sie myle ;)
pozdrawiam cieplo
poranna mgla
|