Data: 2001-07-12 14:34:15
Temat: Re: jak poderwać koleżankę z pracy?
Od: <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Drobny flirt jest czyms naprawde milym
> Masz na mysli zabawe biednym chlopaczyna, ktory ma do Ciebie maslane oczy i
> robi sobie wielkie nadzieje, a Ty tak dla adrenalinki zwodzisz go za nos i
> na koniec mowisz czesc (no offense, ale tak to zabrzmialo, moze sie myle)
Ja bawiaca sie biednym chlopczyna????? Alez skad! Kolega zapytal czy
chcialybysmy byc podrywane w pracy, wiec odpowiedzialam. A jezeli widze, ze
ktos zaczyna grac powazniej to... to wtedy decyduje czy nastepuje "wycof" czy
moze kolejny etap gry. Wszystko przeciez zalezy od sytuacji prawda? Ale zabawa
czyimis uczuciami? Co to to nie! :-)
> No!!!, w koncu mam potwierdzenie tego co mnie zawsze zastanawialo: dlaczego
> one zawsze uciekaja jak sie wylozy karty na stol????
Moze miales kiepskie karty ;-)
> Wlasnie: Nie przegrasz, jak nie zaryzykujesz.
> Ale dobra rada: im mniej sie oczekuje tym mniej pozniej boli.
I tak jest ze wszystkim :-)
Sloneczne pozdrowienia
Z_D
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|