> czekoladowych nie widzialam, ale naturalne lub solone (pychaaa) sa w moim
> ulubionym bomi na okopowej lub ulubionym piotrze i pawle w jankach.

To trochę nie moja wieś, bo ja z Ursynowa jestem - ale chyba się wybiorę
kiedyś na taką daleką wyprawę ;)

> tylko
> dlaczego tak wsciekle drogie, ze kupuje je tylko jako rarytas w wielka
> nagrode, czyli rzadko:)

No, właśnie, ja je zasadniczo jadam wtedy, kiedy dostanę w prezencie. Na
Gwiazdkę dostałam dużą paczkę orzechów macadamia w czekoladzie
osypanych chyba cukrem-pudrem -- po prostu "kamyczki" :) Bardzo smaczne
i równie tuczące. ;)


> ja tylko do miodu i dzemu - bez masla wydaja mi sie takie kanapki suche...

Ja akurat odwrotnie - do dżemu wcale nie smaruję, bo mi się po kanapce
ślizga ;) Za to ładuję tyle dżemu, że nie śmie być suche...

Pozdr.
Nessie