Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 95


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2007-11-20 21:40:44

Temat: Re: jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?
Od: "bazyli4" <b...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fhvk61$qtp$1@nemesis.news.tpi.pl...

No nie, jednak idiotom PLONK!

Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2007-11-20 23:21:09

Temat: Re: jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?
Od: "Tomasz Dryjanski" <T...@s...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fhvk61$qtp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> OK, niech będzie, więc skoro tak, to nalej zimnej wody, zatkaj czajnik
> szczelnie i gotuj...
> Itp. itd, itp.
> I nie mówmy już o tej kąpieli wodnej dla naczynia.

Kiedy właśnie bo widzisz to są dwie skrajnie różne sytuacje: w przypadku
użycia kąpieli wodnej w naczyniu nie zachodzi przemiana fazowa, inaczej niż
w szczelnie zamkniętym czajniku.

> Mnie ten problem i tak nigdy nie będzie dotyczył i dotyczyć nie będzie. Z
> prostej przyczyny: skoro jednej (choćby) osobie wybuchło, nie będę tą
> drugą, a ktoś jednak będzie, na pewno.

Jestem przekonany, że eksplozja była wynikiem jakiegoś błędu w obsłudze: za
cienkie dno, wygotowana woda...
Idąc tropem tego sposobu myślenia, powinnaś unikać krzeseł. Bo na pewno pod
co najmniej jedną osobą złamała się już noga krzesła, i pod kimś na pewno
jeszcze się złamie.

Definitywnie EOT.

T. D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2007-11-20 23:34:48

Temat: Re: jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomasz Dryjanski napisał(a):

> Idąc tropem tego sposobu myślenia, powinnaś unikać krzeseł. Bo na pewno pod
> co najmniej jedną osobą złamała się już noga krzesła, i pod kimś na pewno
> jeszcze się złamie.

Krzeseł jak krzeseł, ale gotowania puszek unikam, jak mogę.

> Definitywnie EOT.

Tak, skończmy.


--
XL wiosenna

"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2007-11-21 02:56:34

Temat: Re: jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?
Od: "@nn" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
>> Gotowanie mleka w zamkniętej puszce zanurzonej w wodzie
>> pozwala uniknąć niepotrzebnej pracy.
>
> Ktokolwiek przytomny (i zna podstawy fizyki), nie odważy się
> ogrzewać(gotować!!!) cieczy w zamkniętym naczyniu.
> To jest sprawa bezdyskusyjna.
Dla Ciebie bezdyskusyjna, dla mnie niekoniecznie - od ponad 10 lat
gotuję mleko w puszce i nigdy nie miałam z nim problemów.
Nie powiesz mi, że przez te 10 lat miałam aż takie szczęście...

Ania
--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2007-11-21 03:52:31

Temat: Re: jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"@nn" <a...@g...pl> wrote in message
news:fi06he$1nn$1@inews.gazeta.pl...
> Ikselka pisze:
> >> Gotowanie mleka w zamkniętej puszce zanurzonej w wodzie
> >> pozwala uniknąć niepotrzebnej pracy.
> >
> > Ktokolwiek przytomny (i zna podstawy fizyki), nie odważy się
> > ogrzewać(gotować!!!) cieczy w zamkniętym naczyniu.
> > To jest sprawa bezdyskusyjna.
> Dla Ciebie bezdyskusyjna, dla mnie niekoniecznie - od ponad 10 lat
> gotuję mleko w puszce i nigdy nie miałam z nim problemów.
> Nie powiesz mi, że przez te 10 lat miałam aż takie szczęście...
>
> Ania

Ryzykantka, na dodatek leniwa. Braja uzyskana w ten sposób ma się nijak do
prawdziwego kajmaku.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2007-11-21 03:59:36

Temat: Re: jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?
Od: Maciej Bojko <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 20 Nov 2007 12:22:17 +0100, Ikselka <i...@p...onet.pl>
wrote:

>> Gotowanie mleka w zamkniętej puszce zanurzonej w wodzie
>> pozwala uniknąć niepotrzebnej pracy.
>
>Ktokolwiek przytomny (i zna podstawy fizyki), nie odważy się
>ogrzewać(gotować!!!) cieczy w zamkniętym naczyniu.
>To jest sprawa bezdyskusyjna.

Cóż. Skoro bezdyskusyjna, to najprawdopodobniej jestem duchem,
błąkającym się po ruinach domu, który ani chybi kiedyś legł w gruzach
po takim właśnie gotowaniu skondensowanego mleka.

--
Maciej Bójko
m...@g...com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2007-11-21 04:09:24

Temat: Re: jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?
Od: Maciej Bojko <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 20 Nov 2007 13:28:46 +0100, Ikselka <i...@p...onet.pl>
wrote:

>> Rozumiem, że uważasz, że znasz podstawy fizyki i jesteś przytomna.
>> Jednak powtarzane tysięcy razy doświadczenie wielu gospodyń domowych i
>> nie tylko, potwierdza, że mleko skondensowane ogrzewane w zamkniętej
>> puszce na łaźni wodnej nie tylko nie wybucha, ale nawet nie nadyma
>> puszki. Zgadnij, sawantko, dlaczego?
>
>...że miliony much nie mogą się mylić?

Raczej: miliony trzmieli. Bo to trzmiel, według legendy, z naukowego
punktu widzenia latać nie może. A skoro nie może, to nie lata,
a kontrprzykłady w postaci milionów latających trzmieli odrzucamy jako
niezorganizowane. :D

--
Maciej Bójko
m...@g...com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2007-11-21 04:14:07

Temat: Re: jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?
Od: Maciej Bojko <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 20 Nov 2007 15:49:09 +0100, Ikselka <i...@p...onet.pl>
wrote:

>Michal Jankowski napisał(a):

>> Bo kluczowe jest tutaj, zeby ogrzewanie puszki nastepowalo wylacznie
>> przez wode z gara! Woda, jak to woda, ma temperature nie wyzsza niz
>> temperatura wrzenia wody (100 stopni na plazy, wyzej mniej...). Zatem
>> i mleko nie podgrzeje sie powyzej tej temperatury. A temperatura
>> wrzenia mleka jest _wyzsza_ niz temperatura wrzenia wody.

[...]

>O cieple parowania wody oczywiście nie słyszałeś?

O matko. Przecież woda parując ciepła nie oddaje, tylko przyjmuje, jak
Pan Bóg przykazał...

Ale hipoteza o tym, jakoby na FUW-ie nie słyszeli o cieple parowania
wody, ma swój urok. :D

--
Maciej Bójko
m...@g...com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2007-11-21 18:47:33

Temat: Re: jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?
Od: "@nn" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista pisze:
> "@nn" <a...@g...pl> wrote in message
>> Dla Ciebie bezdyskusyjna, dla mnie niekoniecznie - od ponad 10 lat
>> gotuję mleko w puszce i nigdy nie miałam z nim problemów.
>> Nie powiesz mi, że przez te 10 lat miałam aż takie szczęście...

>
> Ryzykantka, na dodatek leniwa. Braja uzyskana w ten sposób ma się nijak do
> prawdziwego kajmaku.
>
Jasne od 10 lat ryzykuję, wcześniej moja matka też była leniwą
ryzykantką... a Ty masz monopol na rację, bo przeczytałeś w necie, że
komuś, kiedyś, coś tam...
Nigdzie nie napisałam, że się ma czy się nie ma do "prawdziwego" kajmaku
- nie smakuje Ci nie jedz, ale jeśli ktoś inny chce spróbować to mu nie
zabraniaj, być może przyzna Ci rację, ale żeby coś oceniać trzeba mieć
skalę porównawczą.
Zauważ, że nie próbuję Ciebie ani ikselki przekonać żebyście porzucili
dotychczasowe sposoby i od teraz jedynie moim przygotowywali kajmak czy
też "kajmak", nie obrażam Cię także pisząc, że jesteś
głupszy/leniwy/itd. itp. tylko dlatego, że robisz coś inaczej niż ja,
więc zrób mi przyjemność i daruj sobie komentarze na temat moich cech
charakteru.
I na koniec: jeden lubi chleb ze smalcem, drugi mleko z puszki...
Ania
--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2007-11-21 19:07:27

Temat: Re: jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <fi1u8h$nc7$1@inews.gazeta.pl>, "@nn" <a...@g...pl>
wrote:

> Panslavista pisze:
> > Ryzykantka, na dodatek leniwa. Braja uzyskana w ten sposób ma się nijak do
> > prawdziwego kajmaku.
> >
> Jasne od 10 lat ryzykuję, wcześniej moja matka też była leniwą
> ryzykantką... a Ty masz monopol na rację, bo przeczytałeś w necie, że
> komuś, kiedyś, coś tam...
> Nigdzie nie napisałam, że się ma czy się nie ma do "prawdziwego" kajmaku
> - nie smakuje Ci nie jedz, ale jeśli ktoś inny chce spróbować to mu nie
> zabraniaj, być może przyzna Ci rację, ale żeby coś oceniać trzeba mieć
> skalę porównawczą.

Panslavista nie wie co pisze, bo nigdy w życiu nie próbował ani takiego,
ani prawdziwego kajmaku. Pierwszy raz spotkał się z tym słowem w
bieżącej dyskusji.

Swoją drogą, taki kajmak z mleka skondensowanego jest zadziwiająco udany
i podobny do prawdziwego. Odróżnić go można głownie po tym, że miesza
się z wodą,a prawdziwy nie.

Władysław

--
Najgorszą radą, jaką można udzielić większości ludzi jest: bądź sobą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Konkursowo-Nietypowo na święta?
Menu na przyjęciu imieninowym u Dziadka - pomóżcie
zapraszam na forum
zapraszam na forum -chudnij z glowa
zaproszenie na forum-odchudzanie z glowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »