> > Potwierdzam Reginę, którą także chętnie nabywam od wielu lat (dodatkowy do
> > w.w.
> > przymiot: miły, rumiankowy zapach) i która, że tak napiszę, została bardzo
> > polubiona przez moje 4 litery ;-) ale... coś droga u Ciebie ta Reginka. Ja
> > za 7-
> > 8 zł nabywam w hipermarkecie ośmiopak, zaś czteropaki za około złotych 4.
> > No
> > chyba, że kupujesz jakieś droższe czteropaki Reginy 'long play' ;-) -
> > takich
> > nie widziałem.
> co za przyjemny temat:).

No masz ;-) W dodatku, gdy sie nieco zastanowić: jakże istotny element
wyposażenia domu - niech no go tylko zabraknie! ;-)

> Ja uzywam takiego: http://glinki.com/?l=jqf7cp i na
> pewno za 4zl go nigdzie nie widzialam:/. Ty chyba jednak mowisz o
> standardowych rolkach..

Chyba masz racje - ja używam tego z kwiatkami rumianku na opakowaniu.
Tego "Twojego" nie widzialem, albo - biorąc zawsze ten z kwiatkami - nie
zwrócilem na niego uwagi. Jezeli go gdzieś zobaczę może wypróbuje - chociaz jak
juz pisalem, do 'long play-a' (chyba innej firmy) jakoś się nie przekonałem.

>Uzywam tez recznikow papierowych  Reginy,tez super.
> Ja raczej nie zmianiam marek uzywanych rzeczy,jak juz cos mi sie spodoba:).
> Chociaz moze wypadaloby sie czasem rozejrzec...

Co do ręczników - z kolei nie mam żadnego typu. Podobnie jak rozpoczynający
watek o papierze t., zastanawiem się (niecogłebiej od tej chwili ;-) czy jest
jakaś istotna róznica pomiedzy tymi najtańszymi hipermarketowymi, a tymi po
powiedzmy 4-5zł.
Dlatego asekuracyjnie zwykle kupuję do domu coś ze średniej półki - za około 2-
3 zł ;-) Jakkolwiek w tym przypadku istotne wydaje mi się również zastosowanie
(w przypadku papieru t. w zasadzie jest jedno ;-) - na przyklad do przecierania
usyfionych szyb w samochodzie IMO nie ma sensu kupować ręczników z najwyższej
półki.

>Jestem dobrym klientem
> marketingowym:).Jak mnie złapią, to mnie mają:)
> pozdrawiam
> magda

powinnaś mieć u Reginy jakis bonus ;-)

pozdrawiam -

Stanley


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl