Data: 2006-03-12 09:09:36
Temat: Re: jak to jest z tymi winami?
Od: "kukikoko" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> To moi przyszli pracodawcy,
>> jeden w jednego dupek, który dostrzeże każde uchybienie
>> w savoir'vivrze. Pomóżcie. To dziś!!!!
>>
> Kto na tym spotkaniu będzie największym dupkiem.
> Czy aby nie gospodarz??
Dziękuję panu za opinię - być może trafną.
Nie powinienem tak pisać - sęk w tym, że światopoglądowo
i życiowo ludzie ci są w osobnej galaktyce.
Być może spoglądając ze swojej perspektywy jestem
dupkiem dla nich.
Chodziło mi o to, że mam gdzieś jakie wino poda się
kiedy i o jakiej porze, a oni palą cygara i kręcą nosem
na każde uchybienie w tej materii, a będą mi płacić kase,
więc zwróciłem się do was o radę.
Dla mnie najlepiej wino smakuje na kocu i na pikniku
z ukochaną - niezależnie od tego co akurat jemy.
A żeby nawiązać do tematu - przyjęcie się udało.
|