Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "macho" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: jak usunąć farbę olejną
Date: Thu, 30 May 2002 21:40:33 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 30
Message-ID: <ad5v9m$50p$1@news.tpi.pl>
References: <ad2ac8$m3e$1@zeus.man.szczecin.pl> <ad5bm1$lat$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pc156.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1022787702 5145 217.99.219.156 (30 May 2002 19:41:42 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 30 May 2002 19:41:42 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:10012
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Jd" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ad5bm1$lat$1@news.tpi.pl...
> "asmira" <a...@p...onet.pl> wrote in message
> news:ad2ac8$m3e$1@zeus.man.szczecin.pl...
> > No właśnie - po wyburzeniu ściany (prawie bezboleśnie - tu oklaski dla
> > męża), zostało jeszcze jakiej 5 m2 tzw. lamperii.
> > Fachowca z opalarką do takiej powierzchni nie bardzo opłaca się
ściągnąć.
>
> Opalarkę (TOYA) to można kupić za 30 zł w markecie...
>
>
> --
> ==========###-###-###-###==============
> Jaroslaw Dubowski, Bytom
> E-mail: j...@i...pl
> ==>Żarówka składa się z bańki i gwinta.<==
> Opalarka elektryczna niestety jest za słaba na walkę z lamperią. Daje mało
energii i wszystko pochłania ściana pod farbą. Chemicznie też próbowałem ,
preparat do usuwania powłok malarskich "dragon" tylko spowodował , że farba
wyjaśniała ale nie zmieniła swojej twardości. Następnie próbowałem tzw.
lutlampą na benzynę ale po kilku godzinach pracy puścił zawór zwrotny pod
pompką i było po zawodach. Pożyczyłem od kumpla palnik do twardego lutowania
(przerobiony na butlę turystyczną) i to jest to. Jedyny skuteczny i szybki
sposób na jaki udało mi się wpaść. Proponuję od razu w ten sposób podejść do
tematu.
Pozdrawiam Grzegorz
|