Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
ewsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: jak wy zyjecie???
Date: Tue, 16 Dec 2003 21:10:40 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 68
Message-ID: <brnorr$gck$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <001901c3c2e9$a3a71330$af3c4cd5@aalde8e7h21i7u>
<brjvuo$pvo$1@news.onet.pl>
<008001c3c33f$567bb650$0100007f@aalde8e7h21i7u>
<brl621$gfb$1@nemesis.news.tpi.pl>
<004f01c3c39c$4c7052d0$d2e64dd5@aalde8e7h21i7u>
<brmk1p$q4f$1@nemesis.news.tpi.pl> <brmn6s$pa$1@news.onet.pl>
<brmq3m$m0a$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: router.proinfo.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1071605439 16788 213.76.162.136 (16 Dec 2003 20:10:39
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 16 Dec 2003 20:10:39 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:34840
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> napisał w
wiadomości news:brmq3m$m0a$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Lech" <bilbek@WYTNIJ_TOpriv.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:brmn6s$pa$1@news.onet.pl...
> > Jacek Kruszniewski wrote:
> > >>
...
> > > A pisanie - hohoho - dużo by zajęło :-)
> >
> > To niech zajmie. Bardzo fajne to Twoje pisanie.
>
> Dzięki - coś skrobnę wieczorkiem :)
>
Jak obiecałem tak opisuję :)
Tego jest kilka, ale pamiętam w 88 roku ubiegłego stulecia, na wakacje
miałem turnusik w sanatorium i trafiłem do pokoju - idealnie drzwi
wychodziły na dyżurkę - no cóż - pierwsze myśli to były czarne myśli. Ale
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)
Pokoik pięcioosobowy - nigdy nie wiadomo kogo się dostanie. ale dla mnie to
akurat nie martwiło, bo miałem duszę podróżnika na oddział piętro wyżej
(płeć piękniejsza). Ale akurat trafiło się że na 5 osób, cztery idealne się
dopasowały czwarty natomiast idealny mami syneczek, o 20 był w piżamce i
spał :) A wszyscy byli z tego samego rocznika.
Trafiło się jeden gościu już znał mnie a dwójka totalnie nowych. I od
pierwszych dni znaleźliśmy nić extra zrozumienia. Zazwyczaj życie w pokoju
zaczynało się po 21- przed po prostu mnie nie było - byłem w innych
zakątkach sanatorium :)
Ale po 21 - to godzinka przed ciszą nocną - zawsze jakaś kawka herbatka i
zapraszaliśmy siostrę, albo sami szliśmy z poczęstunkiem na przeciwko, czyli
do dyżurującej piguły. Potem śmiechy hihi, niby jakaś cisza, a myśmy bawili
się na całego. Pamiętam jak jednego dnia po kolacji wzięliśmy trochę więcej
chleba, swój dżem i inne rzeczy i była druga kolacja. I odbiło na rzucać się
poduszkami, przy jednym rzucie, kumpel idealnie trafił w dłoń kumpla, który
akurat jadł kanapkę z dżemem. Trafienie było na tyle skuteczne, że poduszka
tak podbiła dłoń, że cały dżem i kanapka idealnie wbiła się w nos i całą
twarz. Wygląd, no cóż popuśćcie sobie ciut wyobraźni, ale bym napisał że w
sali panował ogólny ROTFL (mimo że o tym nikt nie miał żadnego pojęcia).
Śmiechu była co nie miara. Cały ten turnus wspomina całkiem całkiem.
Inne wspomnienia to dyskoteki w podstawówce w sanatorium. Brało się sprzęt
własny - kto miał to zazwyczaj zwoził sprzęt HiFi typu Klaudia (czy ktoś
jeszcze pamięta takie cudo RTV ??). Brało się wtedy dwa śnieżniki z dyżurek
i robiły jak aktywne kolumny. Wszystko wstawiało się do świetlicy i się
bawiło do 20:30 :P lub jak się ładnie poprosiło lekarza dyżurującego to i do
22:00. Ale wtedy się grało przeboje - Maanam, Perfect, BeeGees, OMD :). Do
tej pory jak zagrają jakiś kawałek z lat 82-85 łza się w oku kręci, i
wspomnienia z kimś się kiedyś tańczyło.
Na tym dzisiejszych opowieści - no cóż - może coś napiszę jeszcze w tym
tygodniu :)
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
|