Data: 2004-02-15 16:27:18
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenie
Od: "EvaTM" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> napisał w wiadomości
news:c0o5ig$u3v$1@zeus.man.szczecin.pl...
> Użytkownik "EvaTM" <e...@w...pl> napisała:
> > A sądzisz że dla uczuć jest jakaś granica wieku?? ;)
> > Nawet jeśli są to uczucia nieco "chore"?
>
> Eee.. tu nie o "chorobe" chodzi, ale o sposob komunikacji - tu (ja) widze
> skrajne uposledzenie.
Myślę, że partner Majki jest charakterologicznie typem człowieka, który
nigdy nie przyzna się do błędu.
Majka się wkurza bo pomimo to kocha go.
Takie "gry" mogą trwać bardzo długo i zawsze osoba słabsza nerwowo w takim
związku przegrywa,
wobec czego partner typu "Marek- satyr" tym bardziej się "wywnętrza",
zniewala ją i kontroluje.
Siła emocji "majki" może sięgnąć zenitu a Marek wyzywa ją wówczas od maryji
itp. lub "kretynki".
Nie wiem czy istnieje jakakolwiek przyszłość dla takich związków ale to
bardzo wciąga "ofiary" osób typu "satyr".
Być może takie ekstrealne emocje potrzebne są im i samym "markom" do
"pełni" odczuć.
"majka" zaś usiłuje wciąż od nowa go zrozumieć i tak to trwa latami..
Skądś to znam.. ;)
Tobie to niczego stąd nie przypomina, Joanno? ;)
E.
|