Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: XL <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: jak zaskoczyć kobietę ?
Date: Sun, 25 Oct 2009 00:09:27 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 60
Message-ID: <l3ln2ovvcojn.13atqydqft3nk$.dlg@40tude.net>
References: <hbvcht$3ag$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<110rokfgf1c39$.117doq3g5yqio.dlg@40tude.net> <hbvpa7$p9t$1@news.onet.pl>
<hbvp8d$ii9$7@node2.news.atman.pl>
<0...@k...googlegroups.com>
<7...@4...net>
<hbvqnf$ii9$11@node2.news.atman.pl>
<9kidrbir8p9x$.79gfhpwkdwt.dlg@40tude.net>
<hbvr9i$ii9$14@node2.news.atman.pl>
<176awmy95zhev$.uy9nh3hnrrd7.dlg@40tude.net>
<hbvt3q$ii9$21@node2.news.atman.pl>
<1...@4...net>
<hbvtch$ii9$26@node2.news.atman.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: aemp24.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1256422168 688 79.191.67.24 (24 Oct 2009 22:09:28 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 24 Oct 2009 22:09:28 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:480069
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 25 Oct 2009 00:03:23 +0200, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Sat, 24 Oct 2009 23:58:43 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Sat, 24 Oct 2009 23:27:39 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Sat, 24 Oct 2009 23:18:01 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Sat, 24 Oct 2009 13:56:52 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> On 24 Paź, 22:52, Paulinka
>>>>>>>>>> Aicha pisze:
>>>>>>>>>>> Użytkownik "XL" napisał:
>>>>>>>>>>>> Wystarczy trochę romantyzmu, jak wróci...
>>>>>>>>>>> Dorodny kozak? ;)
>>>>>>>>>> Tż biegł za autobusem kilka minut, XL-kowy tż go zawstydził przez 3
>>>>>>>>>> godziny szukał kozaka ;)
>>>>>>>>> A wskazal mu go Aniol.
>>>>>>>>> :)
>>>>>>>> Widzę, że wszystkie trzy panie są tu bardzo "romantyczne" - nie dziwię się,
>>>>>>>> że wam mężowie kozaków nie przynoszą...
>>>>>>>> :-)
>>>>>>> A to czemuż? Mój tż kiedyś podczas wizyty w Zakopanem, na moją
>>>>>>> zachciewajkę,
>>>>>> Ano właśnie - nie rozumiesz, że nie chodzi o zachciewajki...
>>>>> W opowieści o kozaku, Twój tż Ci zrobił przykrość głupią i nienależną.
>>>>> Nie pisałam wcześniej, bo to Wasze sprawy, ale skoro poruszasz...
>>>>> Mój tż nigdy w życiu by tego nie zrobił. Zatrzymałby się wziął kozaka, a
>>>>> sąsiadce powiedział, proszę wybaczyć nie mam miejsca w koszyku, ponieważ
>>>>> zajęła je moja żona.
>>>> Jeśli już, to miejsce żony jest w sercu męża, a nie w koszyku :-)
>>> I o to biega.
>>>
>>>> Co zaś do koszyka - że niby cały zajęty jednym grzybem? Mój TŻ ma
>>>> upierdliwą cechę - nie kłamie... Z sąsiadką i jej mężem łączą nas bardzo
>>>> bliskie i bardzo dobre stosunki, ostatnio nawet wręcz na dobre i na złe...
>>>> A ja byłam głupia, że chciałam, aby wziął głupi grzyb do koszyka w sytuacji
>>>> czekającej nas jeszcze długiej jazdy ciężką trasą - z podrygującym grzybem
>>>> w pustym koszu jazda po wybojach i przeszkodach jest bardzo stresująca, ze
>>>> względu na grzyb i ze względu na komfort i cel jazdy. Dobra żona tego by
>>>> nie wymagała od męża - dlatego zrezygnowałam. I dlatego tak wielką
>>>> niespodzianką było to, co zrobił TŻ potem. Wątpię, czy wielu byłoby na to
>>>> stać :-)
>>> I z tego powodu przełknęłaś łzy...
>>
>> Że powtórzę:
>> "I dlatego tak wielką niespodzianką było to, co zrobił TŻ potem."
>
> Ta rehabilitacja to tak poniewczasie IMO była.
Tylko IYO - nie rozumiesz nawet, że nikomu tu nie chodziło rehabilitację?
:-)
--
Ikselka.
|