Data: 2006-03-29 12:38:43
Temat: Re: jak zmienic nawyk
Od: " Jeff" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):
> Jak zwykle musisz napisać nieprawdę. Kwaśniewski powiedział, że w swojej
długiej
> praktyce lekarskiej z nowowtworem serca się nie spotkał.
> Byc może w Kanadzie spotyka się go coraz częściej, co świadczyłoby o fatalnym
> stanie odżywiania Kanadyjczyków i fatalnej działalności kanadyjskiej medycyny
> także z med. niekonwencjonalnej Anny/Hanny/Jacka/Jef_f.
Witam Towarzyszke !
Juz tak od samego rana w pracy...edukacyjno-wychowawczej?
Hmm...jakie to wielkie szczescie, ze jest ktos taki na tej grupie jak
Towarzyszka Krystynaopty, ktora pisze zawsze prawde.....i tylko prawde optymalna.
Jesli natomiast chodzi o Kanade, to towarzyszka na pewno nie wie, ze tam
biale, dwugarbne niedzwiedzie podobno chodza swobodnie po ulicach.... i
pozeraja ludzi ktorzy sa zle, bo paszowo odzywieni.
Ba...tamtejsi tubylcy sa tak fatalnie pasieni, ze podobno panuje w tym kraju
epidemia nowotworow oraz rozne inne plagi dziesiatkuja ten ciemny narod.....
Ha...pewnie dlatego tak sie dzieje, ze jeszcze tam nie dotarli ludzie ktorzy
ich naucza prawidlowego sposobu zywienia..
A tak a propos....moze Towarzyszka chcialaby otrzymac jakas konkretna
propozycje zatrudnienia u tych ciemnych, pasozernych i zasyfionych
Kanadyjczykow aby podjac swa misje oswiecenia tego zacofanego spoleczenstwa
i tym samym podniesc na odpowiednio wysoki, bo optymalny poziom tamtejsza
wiedze medyczna?
Hmm.....ale aby ta misje prawidlowo wykonywac, musialaby towarzyszka przybyc
do tego prymitywnego kraju ze swa ekipa bylych esbeckich goryli na
emeryturze...hmmm....a to juz powazniejszy problem....bo nie wiadomo czy igloo
i namioty ze skor niedzwidzich bylyby dla nich odpowiednim miejscem do
zamieszkania, zwlaszcza, ze ci towarzysze sa przyzwyczajeni do zycia w
superkomfortowych apartamentach a la ruski zamek w podziemiach....hmmm....
> Jak zwykle w takim miejscu nie mogłeś się powstrzymać...
> Już kiedyś temat nowotworów serca był omawiany na psw. ale widać zapomniałeś...
Osmielam sie zauwazyc Towarzyszko, ze to nie ten pan zapomnial, ale zupelnie
ktos inny, ale rozumiem, rozumiem.... zgodnie z optymalnym postrzeganiem
rzeczywistosci jest to normalne....i w sumie dzieki temu, ze ten pan
zapomnial, Towarzyszka wszystkim pasozernym ciemniakom udowodnila, ze tylko
i wylacznie Towarzyszka ma swietna pamiec, no i oczywiscie jest jednynie
wlasciwym zrodlem wiedzy w kazdym temacie medycznym...
....no i przeciez znowu byla okazja aby ta nieprawdopodobnie rozlegla wiedza
kolejny raz zablysnac i udowodnic grupowiczom, ze tylko dzieki diecie ktora
Towarzyszka stosuje mozna miec wspaniala pamiec, wiedze i niesamowicie
blyskotliwe reakcje....
A tak juz przy okazji,.... czy mozna wiedziec kto wlasciwie napisal ta slynna
historie o cudownym uleczeniu dziecka chorego na cukrzyce I, dzieki
zastosowaniu diety niskoweglowodanowej?
Towarzyszka ta historie osobiscie ujela w literackie ramy czy tez do spolki
z ta rownie (no... powiedzmy ze prawie rownie) utalentowana pania ktora jest
redaktorem czasopisma Optymalnik czy tez Optymalni ....
..sorry... ale mi sie myla te dwa zrodla nieziemskiej wiedzy.
------
Jeff
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|