Polecam pyszne pierogi "zaparzane". Zamiast gotować nalezy je usmażyć na
patelni na oleju, ok:
pół kg mąki
szklanka wrzątku
szczypta soli
w mące robie wgłebienie, wlewam wrzątek i i szybko mieszam jakimś drewnianym
"mieszadłem" aż wgniecie się cała mąka. Nastepnie wysypuje to na stolnicę i
wyrabiam chwilę (z małymi przerwami bo ciasto jest gorące).
A dalej robi się jak każde inne: rozwałkować placek, wykrawać kółka dowolnej
wielkości- ja robie to większą filiżanką-nakładać farsz i zlepiać robiąc
dookoła falbankę.
Zamiast do wrzatku na rozgrzany olej. Smażą się chwilkę i są naprawdę
pyszne.
Pozdrawiam i smacznego, Ewa.