Data: 2006-12-12 17:43:44
Temat: Re: jaki nawilzacz?
Od: "Fed" <f...@p...nospam.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Miroo" <m...@C...LETTERSpl> napisał w wiadomości
(...)
> Mnie znajomi polecali nawilżacz Venta:
> http://www.venta-airwasher.pl/fotka.jpg
> Ale niestety to urządzenie jest ch..nie drogie.
(..)
Witam,
Venta ma konkurecję, niestety nie wpływa to na cenę.
od 3 lat używam nawilżacza Boneco 1355. Działa on na tej samej zasadzie co
Venta, niestety ma też podobną cenę - około 680 zł na Allegro. Cena wydaje
się zaporowa - szczególnie, jak się zobaczy budowę tego nawilżacza:
silniczek, wentylator, około 20 połączonych plastikowych talerzy, zbiornik,
elektroda. Mimo tej ceny jestem z niego bardzo zadowolony - skończyły się
problemy z bolącym gardłem, wyschniętymi śluzówkami. Używam go w sypialni
24m, włączam tylko na noc.
Zalety:
- nie można "przedawkować"
- 2 prędkości - w 90 % czasu używam tylko wolniejszej
- brak zagrożenia dla elektroniki, mebli, itp.
- w porównaniu do venty - dodatkowy 3,5l zbiornik na wodę (nie trzeba ciągle
dolewać wody do głównego zbiornika, widać dokładnie ile jest wody w
urządzeniu)
Wady:
- utrzymanie czystości - należy naprawdę dbać o to, szczególnie gdy ma się
alergię na grzyby, pleśnie - regularnie wymieniać całą wodę i czyścić całe
urządzenie - robię to raz w tygodniu. Zbiorniki/obudowa nie sprawiają przy
tym problemów, gorzej z talerzami - "ręczne" czyszczenie zajmowało mi około
1,5 h - każdy talerz osobno gąbką z płynem. Zmywarka na szczęście rozwiązuje
ten problem:), jednak efekty nie są idealne, kamień na talerzach pozostaje
(bedę musiał wypróbować jakieś odkamieniacze, te na bazie octu/cytryny już
nie pomagają). Talerze są plastikowe i dosyć delikatne, łatwo je zarysować,
co potem ma wpływ na szybkość osadzania się kamienia. Kilka razy na początku
zaniedbałem pielęgnacji - zbiornik i talerze całe pokryły się glonami. Poza
tym czyszczeniem obsługa sprowadza się do kontroli poziomu wody i dolewania
jej - w nocy, na wolnych obrotach ubywa ok. 2 l wody.
- elektroda - w opisach wychwalają elektrodę, która ma zabijać wszystkie
bakterie itp - czy rzeczywiście działa? - nie wiem (a nie chce mi się jej
wyciągać i obserwować zmiany tempa zabrudzenia wody)
- czasami hałasuje - po 2 latach używania czasami wentylator wpada w
wibracje - pomaga kilkukrotne włączenie/wyłączenie.
W razie pytań służę pomocą :)
--
Pozdrawiam,
Fedor
|