Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.internetia.pl!newsfe
ed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl
!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "Paweł Woynowski" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: jakie ryby w zimnym oczku wodnym
Date: 24 Aug 2004 05:08:44 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 32
Sender: k...@n...test.onet.pl
Message-ID: <7...@n...onet.pl>
References: <cgdkc6$9tj$1@korweta.task.gda.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Disposition: inline
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Mime-Version: 1.0
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 217.153.130.234, 192.168.243.39
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; NetPanel:50403;
npUID:50403; .NET CLR 1.1.4322)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:134329
Ukryj nagłówki
> Co innego z pstragiem, kto byl na (w) Bawarii i widzial w centrum miast,
kilogramowe
> pstragi potokowe, przyzwyczajone do dokarmiania, wie o czym mowa:)
>
Dokładnie. Choć może nie koniecznie w Bawarii, ciut daleko i drogo. Bliżej i
taniej, jest do Rajeckich Teplic pod Ziliną na Słowacj, to tylko 83 km od
Cieszyna. Jest tam przepięknej urody sztuczny staw miejski, uszczelniony
Gardematą, w samym centrum Rajeckich. Staw zasilany jest przepływowo wodą z
potoku górskiego, sprawia wrazenie naturalnego zbiornika, obsadzony dookoła
roslinami strefy brzegowej i płytkiej. A w samym stawie całe masy bardzo dużych
pstrągów (tęczowych ?). Bardzo ładnie wybarwionych. A w potoku również widać
pstrągi. Wszystko to na samym skaraju parku miejskiego. Byłem tam służbowo i
nie miałem aparatu fotograficznego. Załuję tego bardzo bo staw ten może służyć
jako przykład naturalistycznego stawu na terenach górzystych.
Inną wodą w którj widzialem pstrągi było "oczko wodne" na terenie "Parku
Rozrywki pt. Dziki Zachód" pod Koszalinem, gdzie bardzo duże pstragi i karpie,
pływały w stojącej ciepłej wodzie. Woda miała kolor zupy szczawiowej i było jej
ok 30 m2 powierzchni przy max. gł. 120 cm. Żadnych filtrów, napowietrzaczy i
innych fontann, nie widziałem, choć pływało w tej wodzie, poza rybami,
wszysztko co wiatr nawiał i dzieci odwiedzajace park nawrzucały. Rozmawiałem z
właścicielem na temat filtra bo żal mi się zrobiło ryb. Opowiedział mi że ryby
żyją w tym "oczku" od 4 lat i nie ma z nimi żadnych problemów. Uzupełnia oczko
od czasu do czasu wodą doprowadzaną wężem którym podlewa trawniki, a dzieciaki
je dokarmiają wszystkim co kupią w okolicznych stoiskach (chipsy, ciasteczka,
chrupki itp wynalazki), lub tym co ze soba przyniosą( z reguły to pozostałości
po drugim śniadaniu). Zgroza!!! Choć okazuje się że można i tak.
Pozdrawiam,
Paweł Woynowski
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|