Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "jurek" <j...@g...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: jakie żarcie w pracy
Date: Fri, 25 Nov 2005 22:39:50 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 56
Message-ID: <dm80bc$4qv$1@inews.gazeta.pl>
References: <s...@...a.pl> <s...@...a.pl>
<dm6lev$3sc$1@inews.gazeta.pl> <s...@...a.pl>
<dm6ue6$jev$1@inews.gazeta.pl> <dm7lu3$gud$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: dyn-83-156-98-216.ppp.tiscali.fr
X-Trace: inews.gazeta.pl 1132954796 4959 83.156.98.216 (25 Nov 2005 21:39:56 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 25 Nov 2005 21:39:56 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-User: jurek2005
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:49416
Ukryj nagłówki
"Sowa" <> > ja pracuje w systemie 2*4, ale dosc czesto zdarza sie ze
prowadze samochod
> > 12-16 godzin jednym "ciagiem". Wtedy drugim posilkiem (pierwszy przed
> > wyjazdem) jest "sernik optymalny", mala ilosc a wystarcza na bardzo
dlugo.
> > A
> > do tego jest wszystkiego(BTW i inne) "do syta". Corka z powodu fatalnego
> > zarcia w stolowce szkolnej , zabierala ze soba taki sernik na drugi
> > posilek, mimo ze bylo tego nie duzo,nie zawsze zjadala wszystko. Bardzo
> > "nasyca", a objetosciowo niewiele.
> To ile razy dziennie jadacie w sumie? Bo nie bardzo rozumiem. Jesz
> śniadanie (żółtjkownicę , tak? - czyli jaja, masło), potem jesz ten sernik
> (jaja masło trochę mąki)o którejś tam, potem jedziesz 12-16 godzin i juz
> nic?
troche uwagi przy czytaniu: jak pracuje w systemie 2*4, jem 2 lub 3 posilki,
jak wyjezdzam w daleka trase to: przed wyjazdem sniadanie, DRUGI POSILEK w
drodze - robie przerwy co 2-3 godziny jazdy i ten posilek wypada po +- 5- 6
godzinach jazdy, pozniej juz tylko plyny, woda, kawa, i smietana 40% w
plynie. Po bardzo dlugiej jezdzie nie ma 3 posilku (smietany nie licze ;)
> Bo jednak myślałam że jadasz bardziej zróżnicowanie, a w takim układzie
> naprawdę staje się dla mnie jasne, czemu na forum optymalnych ciągle jak
> bumerang wracał temat konieczności suplementacji diety.
szybko wysuniete wnioski: na sniadania nie jem TYLKO jajek na masle, a
sernik jaki piecze zona zawiera owoce swieze i suszone. Zapewniam Cie ze w
moim jadlospisie jest bardzo dluga lista produktow :)
> I teraz myślę sobie tak - albo celowo wprowadzacie ludzi tu pisujących i
> czytujących w błąd, albo naprawdę ŻO w Waszym wykonaniu, bez urazy, ale
jest
> makabrycznie monotonne. To jak jest, tak naprawdę. Skąd czerpiesz np wit
> C - bo raczej nie z usmażonych/upieczonych jaj?
nie czytasz uwaznie(nieuwaga czy premedytacja?) tego co pisza inni, a
pozwalasz sobie na wyciaganie daleko idacych wnioskow. Tylko na podstawie
TWOICH wyobrazen o moim jadlospisie pozwalasz sobie na stwierdzenia w stylu
"celowe wprowadzanie w blad", "makabrycznie monotonne" , zwracam Ci uwage ze
sa to stwierdzenia obrazliwe. Ale to absolutnie jasne dla kazdego to chociaz
troche sledzi "dzialalnosc" tej grupy, ze wyznawcy MM moga opowiadac co im
slina na jezyk przyniesie i dyzurni poprawiacze (Sowa, Are, Cooler- to ci
aktualnie aktywni) ani sie "nie zajakna" nawet jednym postem. Ale wystarczy
jeden maly post opty i juz sie zaczyna, dyzurni ruszaja do szturmu :) A co
do "monotonnosci" DO, to tylkoci co uwiezyli porawiaczom z grupy
Trojanowski-Ponomarenko dali sie wpuscic w ten "kanal"
A na marginesie: mozesz nie martwic sie o "moja" witamine C, jem jarzyny i
owoce(tylko sezonowe i lokalne) i jakos nie mam szkorbutu ;)
Jurek
|