Data: 2008-05-17 21:10:02
Temat: Re: janek. miało być weselej
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal pisze:
> Prawdę mówisz. Taki właśnie jest człowiek. Żeby coś zrobić, musi chcieć.
> Żeby chcieć, musi mieć motywację. Żeby miec motywację, musi powstać
> wystarczające napięcie między tym, co ma, a tym, co chce mieć. Wtedy
> znajdzie sposób, bo będzie szukał do skutku.
A jak to się dzieje, że u jednych to napięcie się pojawia, a u innych
nie? Albo u innych się pojawia na krótko, zbyt krótko, żeby coś zrobić
do końca na przykład? Są z kolei ludzie, którzy potrafią taki głęboki
sens nadać temu, co robią (czyli utrzymać to "napięcie" na wysokim
poziomie przez długi czas), że nic ich nie powstrzyma, choćby to było
coś w oczach innych bezsensownego lub małego sensu. Z czego to się bierze?
Ewa
|