Data: 2004-09-15 10:57:46
Temat: Re: jedzenie na dluga podroz
Od: "ktosia" <k...@U...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witam,
> W przyszlym tygodniu jedziemy do Chorwacji - zamierzamy jechac non-stop,
> Macie jakies inne sprawdzone propozycje? ;-)
Tak sobie pomyslalam , ze moze pizzerki ktore swoim zapacham wywoluja
wlasnie niezly apetyt u sasiadow dochodzac w moim piekarniku byly by fajnym
pomyslem na podroz.
Robie ciasto drozdzowe- takie pizzowe: drozdze (pol kostki) z cieplym
mlekiem (pol szklanki), sola i cukrem (2 czubate zyzki) mieszam odstawiam
na 15 minut, dodaje make ( do otrzymania miekkiej, nie przyklejajacej sie do
rak konsystencji), odrobine oleju (2- 3 zyzki) solidnie wyrabiam i odstawiam
w cieple miejsce do podwojenia objetosci
Dziele na niewielkie buleczki i rozwalkowuje na 0,5- 1 cm placuszki. Na to
nakladam wlasnej produkcji sos pomidorowy ( pomidory, cebula, czosnek,
bazylia, oregano, tymianek) ale nie tak duzo jak do pizzy, i odrobinke
zoltego sera. Docelowo mozna takie buleczki wcinac na zimno, zreszta wiele
naszych piekarni sprzedaje podobne wyroby robione na wzor wloskich pizza
rosa. Szybkie zdrowe i smaczne zarowno na cieplo jak i na zimno. MOje
pizzerki jada dzis z nami na basen i beda na zimno. A Ty wg uznania mozesz
wrzucic na te buleczki co lubisz, ale oszczednie, inczej nie bedzie sie
nadawalo do konsupcji w drodze
--
pozdrawiam
Ktoska
*Staram sie nie popelniac bledow ortograficznych, ani literowek. Jestem
niedoskonala, roztragniona dyslektyczka i pomio tych staran zdarzaja mi sie
gafy*
|