Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
ews.nask.pl!lublin.pl!news.lublin.pl!not-for-mail
From: "oscar" <o...@k...net.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: jeszcze a propos edukacji - do Pyzolka
Date: Wed, 22 Oct 2003 13:51:19 +0200
Organization: lubman
Lines: 83
Message-ID: <bn5qvq$i3b$1@news.lublin.pl>
References: <2...@p...ninka.net.usun>
NNTP-Posting-Host: cerber.radio.lublin.pl
X-Trace: news.lublin.pl 1066823482 18539 212.182.116.66 (22 Oct 2003 11:51:22 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...lublin.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 22 Oct 2003 11:51:22 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:235370
Ukryj nagłówki
Uzytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisal w
wiadomosci news:20031021010133.71656ec3.ninka@pierdol.ninka.net
.usun...
Dosc ciekawy tekst.
Ale faktycznie brakuje "konkretnej definicji problemu"
I nie moge sie oprzec wrazeniu, ze jest pisany pod wplywem "egoizmu
branzowego"
Czyli - jestem filozofem, chce wiecej filozofii, jestem polonista , chce
wiecej polskiego itede.
Kazdy w szkole uwaza ze jego dziedzina jest najwazniejsza.
(Co pociaga za soba swiete oburzenie autora , ze dzieciaki nie znaja
podstawowych rzeczy z filozofii.)
I to jest w zasadzie wieksza czesc tekstu.
Jednak...
Pod koniec Hartman pokazuje palcem Pierwszego Kata polskiej szkoly
->mianowicie pisze o ideach pozytywistow ktorzy 100 lat temu uksztaltowali
szkole na model obecnie panujacy - (caly podrozdzial "Grzech pierworodny
pozytywistów" jest swietny)
IMO ma 100% racji.
Dlaczego?
To co bylo dobre 100 lat temu dzisiaj sie kompletnie nie sprawdza.
Dlaczego?
Bo ideal wyksztalcenia czlowieka ROZUMIEJACEGO otaczajacy go swiat jest
obecnie nie do zrealizowania.
Dlaczego?
Z oczywistego powodu coraz wiekszego skomplikowania nauk przyrodniczych i
coraz wiekszej ilosci wiedzy , rosnacej z kazdym rokiem (banal?)
Tendencja zeby w programach bylo wszystko co nauka ma do zaoferowania
znalazla apogeum chyba juz pare lat temu, kiedy w programie nauczania fizyki
w szkole podstawowej znalazla sie teoria wzglednosci. :-O.
Wlasnie ten ideal czlowieka "oswieconego" i "ogolnie wyksztalconego" jest
podstawa kiepskiej formy polskiej szkoly.
Ilosc materialu jest tak duza, ze zaden temat nie jest przyswojony do konca
i "porzadnie"
Stad wtorny analfabetyzm polskich uczniow
Jesli na dodawania ulamkow uczen ma trzy tygodnie, bo w tym samym roku
jeszcze czeka mnozenie, dzielenie, dziesietne, potegi, geometria itd. No bo
przeciez w nastepnej klasie juz rownanie z wieloma niewiadomymi.
I z kazdego przedmiotu to samo.
W takiej sytaucji uczen ma niewielkie szanse nauczyc sie czegokolwiek
solidnie.
Ten ideal "ucznia oswieconego" niestety podziela autor artykulu, z ta
roznica ze chcialby ujac nieco matematyki a dodac filozofie.
PO CO??
Drugim katem polskiego szkolnictwa oprocz chorych idei jest biurokracja
Ministerstwa DysEdukacji i Kurwiatorium idealnie sie zgrywajaca z ww
"pozytywizmem"
Istota "biurokracji" jest twoczosc jej urzednikow.
Tworzenie nowych przepisow, programow, dodawanie kolejnych tematow do
opanowania doskonale kwitnie na gruncie wlasnie "pozytywizmu".
Trzecim katem jest ZNP i slawetne korporacyjne przepisy o niemoznosci
zwolnienia chujowych nauczycieli.
To jest zreszta przyczyna powiekszajacej sie w przyszlosci roznicy miedzy
panstwowymi szkolami a prywatnymi, gdzie dyrekcja ma wieksza kontrole nad
swoim personelem.
Zreszta znam szkoly panstwowe, ktore ciesza sie slawa najlepszych w
regionie, gdzie dyrektor zatrudnia samych mlodych nauczycieli bez uprawnien.
W ten sposob przeterminowane peerelowskie kwoki nie maja szans kwoczyc sie
na cieplych dozywotnich posadkach.
Czwartym Katem jest mimo wszytko caly czas ciagnaca sie od przynajmniej lat
70tych sprawa negatywnej selekcji.
Czyli "jak juz nie ma gdzie pojsc, to ide do szkoly uczyc"
To oczywiscie nie zniknie, poki bede istnialy panstwowe szkoly. Bo nie
przewiduje zeby panstwo polskie bylo stac na dobre placenie nauczycielom
przez nastepne 100 lat :(
Jesli chodzi o przyczyny "problemu" to tak na szybko byloby tyle :))))
oscar
|