Data: 2006-11-04 14:36:56
Temat: Re: jeszcze wiecej (link)
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Z."
>
> Mi też się stan wojenny cały czas kojarzy.
> A korzystałam z tego w ten sposób, że nigdy nie zdążałam przed godziną
> milicyjną do domu i musiałam spać u "koleżanki" (obecnego męża).
>
Ano i mi się kojarzy. Godzina policyjna dla młodzieży np. I tak sobie
dywaguję, że czasy kartek na jedzenie, godzin milicyjnych i 20. stopnia
zasilania, są zarazem ostatnim okresem wysokiej rozrodczości w
społeczeństwie. A dla LPR to jeden z głównych punktów programu... może jest
coś na rzeczy. ;))
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|