Użytkownik "agnus" <d...@p...pl> napisał w wiadomości
news:9qrt2i$ql6$1@news.tpi.pl...
> Dostałem od Teściowej kabaczka. Dusić go nie będę, bo już takiego
ostatnio
> sobie zrobliliśmy, a placków z kabaczka nie mam serca robić.

A faszerowany? Zamiast pestek (no - musisz je najpierw wydlubac - obciac z
jednej strony - potem ta obcieta czesc wykorzystac jako "przykrywke"
spinajac wykalaczkami jak gwozdziami) wciskasz mielone miesko z
przyprawami (i ew. kasza jako wypeniaczem... to zalezy od smaku i szczerze
mowiac portfela ;-( ). Potem do gara (najlepiej taki podluzny... w
ksztalcie kabaczka ;-) ) i na gaz.
Aha jeszcze jedno - oblozyc kabaczka pomidorami (z przyprawami
oczywiscie).
Zakryc pokrywka i mniej wiecej 45 minut na gazie (mozna jeszcze najpierw
delikatnie obsmazyc na patelni taki nafaszerowany kabaczek - latwiej mu
bedzie sie potem upichcic ;-) ).
Powiem tylko, ze duuuuze mniammmm :-)))))

A co do obierania - normalnie... obierasz najpierw ze skory - przed
"patroszeniem" z pestek.

Oj, smaku sobie narobilem... a nie mam kabaczka i jeszcze obiadu nie
jadlem :-(

Belin