Moj "chlopina" (marne 192 cm) sam nalegal zeby wziac troche tych warzywek od
jego mamy i je przyrzadzac...
Moze i Twoj sie przekona.

Pozdrawiam - Basia

Użytkownik "MechaGodzilla" <k...@w...ps.pl.NOSPAM> napisał w wiadomości
news:9lrji3$4f4$1@news.tpi.pl...
> Basiu! Jak tak dalej będziesz pisać o tych kabaczkach to polecę i kupię na
> rynku a moja chl;opina będzie miała zmartwioną minę.
> pozdrawiam
> Mechcia, dzis w pracy więc pogoda na medal...
> wrr
>
> Użytkownik "Barbara" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:9lqog3$aau$1@news.tpi.pl...
> > Kolejną potrawą a raczej dodatkiem do obiadu był kabaczek z tartą bułką.
> > Kabaczka po obraniu pokroiłam w kostkę, wrzuciłam na głęboką patelnię na
> > rozgrzany olej i tak się smażył az się zezłocił.
> > Do tego zrobiłam tartą bułkę (susze sobie grahamki) z masłem - tak jak
do
> > polania kalafiora czy fasolki.
> >
> > Taki kabaczek podsmażony na rozgrzanym tłuszczu bez dolewania wody nie
> > rozmięka i jest bardzo smaczny.
> > Jak ktoś liczy kalorie to może go zjeść bez bułki, tylko trochę posolić.
> >
> > pozdrawiam i dalej myslę co dalej robic z tych potworów;-)))
> > Basia
> >
>
>