Data: 2009-12-15 23:55:59
Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: "zeusx" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hg83ni$agg$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Sender pisze:
>
>> Jasne.
>> I potem dostajemy mamisynka w wydaniu dorosłym z jakąś tam minimalną
>> odpornością psychiczną na stres, ale o dość misternej i kruchej
>> konstrukcji, który nigdy nie został pociągnięty do jakiejś zapamiętanej
>> odpowiedzialności i nawet za bardzo tego sobie nie wyobraża, nigdy nie
>> został ukarany, przez co jego ego napuchło bez jakiejkolwiek kontroli.
>> Na dodatek z żałośnie niskim progiem bólu.
>> I jak świat światem, następne pokolenie nie będzie stronić od kar
>> cielesnych, a z kolei następne będzie stronić od złych wzorców i tak na
>> przemian.
>
> Proponuję z tymi wnioskami poczekać do czasu, kiedy przynajmniej 50%
> pokolenia zostanie wychowane bez klapsów.
A czemu akurat 50%? Do statystyki wystarczy znacznie mniej.
Osoby tak wychowane, które znam choć zastrzegam nie jest to ilość
reprezentatywna (jakieś naście) ,to w porównaniu resztą życiowi
nieudacznicy, faktycznie nie radzący sobie w dorosłymżyciu ze stresem w
pracy zawodowej jak i prywatnie.
Przy czym, nie wyciągam z tego jednoznacznych wniosków. Zbyt wiele innych
zmiennych brało udział w rozwoju osobowości bym na podstawie takiego
prostego porównania to robił.
zx
|