Data: 2009-12-16 16:54:10
Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dodam tylko, że dziecko wychowywane bez klapsów postrzega
zachowania dzieci [np w przedszkolu] agresywnych w kategorii
przejawów dewiacji i patologii, oraz trzyma sie od takich dzieci
na dystans, preferując przy tym kontakty z dziećmi z którymi
lepiej potrafi się dogadać.
W ten sposób od najmłodszych lat dzieci bite lądują w sposób
naturalny wśród osób, dla których stosowanie przemocy jest
codzienną "normalnością".
Poza tym dzieci te są mniej pewne siebie, swoich możliwości,
zahamowane emocjonalnie [w mniejszym lub większym stopniu],
mniej kreatywne, pozbawione spontaniczności, niektóre są
przeraźliwie zalęknione, że aż czasem żal patrzeć, nie wybuchają
spontaniczną radością na widok rodzica/-ów, lecz zamiast
tego reagują z rezerwą, a czasem nawet przykrą niechęcią... itd.
Wiele z tych dzieci nigdy nie dorówna pod pewnymi względami
dzieciom wychowywanym bez użycia "klapsów".
Piszę o tym z pewną nadzieją, że nie tylko Debile pokroju duszatego
czytują posty z psp. ;)
BTW mądrej głowie dość dwie słowie...
lecz Debilowi i słowotoku nie nastanie.
--
CB
Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości news:hgb21b$8fg$1@inews.gazeta.pl...
> [...]
> Praktykuje nie_klapsanie. Ciezko natomiast idzie mi praktyka uswiadomienia
> klapsaczy, ze mozna w ten sposob wiele zdzialac i ze w dodatku jest to
> dosc latwe, i odnosi znakomity skutek.
|