Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.man.lodz.pl
!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: "cbnet" <c...@n...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: klaps wychowawczy
Date: Wed, 16 Dec 2009 23:56:00 +0100
Organization: ATMAN
Lines: 53
Message-ID: <hgbna2$65a$1@node1.news.atman.pl>
References: <i...@4...net>
<hg0j74$4v2$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<1...@4...net>
<hg0jac$e6b$2@atlantis.news.neostrada.pl>
<hg50b8$27s$1@news.dialog.net.pl> <hg5135$1ppi$1@news2.ipartners.pl>
<hg5aql$r5b$1@news.onet.pl> <hg5mog$emi$1@news.dialog.net.pl>
<hg7grm$p1h$4@inews.gazeta.pl> <hg7o49$gd7$1@news.dialog.net.pl>
<hg7o26$alv$1@news.interia.pl> <hga5mk$ogj$1@news.dialog.net.pl>
<hgapqs$6bi$1@inews.gazeta.pl> <hgav3r$637$1@news.dialog.net.pl>
<hgb21b$8fg$1@inews.gazeta.pl> <hgb23o$uep$1@node1.news.atman.pl>
<hgb56q$l7s$1@inews.gazeta.pl> <hgb5jl$1hm$1@node1.news.atman.pl>
<hgb88e$3tn$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-80-238-120-207.jmdi.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1261002882 6314 80.238.120.207 (16 Dec 2009 22:34:42
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 16 Dec 2009 22:34:42 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Antivirus: avast! (VPS 091216-0, 2009-12-16), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:495098
Ukryj nagłówki
Mój dwulatek chodził przez ok. miesiąc do "klubu malucha".
Jest wysoki (97c) i dobrze zbudowany (75c), bardzo uparty,
czasem zawzięty, ale nie wykazuje agresji, jest wesoły
i bardzo miłym chłopcem.
W ciągu dwóch tygodni początkowa euforia wobec "przedszkola"
zamieniła się u niego w organiczną niechęć do tego miejsca.
Od parkingu do końca zaczął reagować bardzo intensywnym płaczem
[jakby ktoś przypalał go rozżarzonym żelastwem?].
Panie zapewniały, że poza porannym płaczem, który mija w ciągu
5-10 minut, wszystko jest w najlepszym porządku.
Niestety, mały reagował bardzo negatywnie także na samo wspomnienie
o przedszkolu.
Kiedyś wrócił do domu ze śladem ugryzienia w rękę.
Niewiele dzieci, więc "grupy" były łączone z dzieci w róznym wieku.
Podpytywaliśmy co się dzieje w przedszkolu.
Okazało się, że w tym "przedszkolu" trwa twarda, ~brutalna walka
wszystkich ze wszystkimi ("prawo dżungli").
Podobno nasz maluch wypracował sobie respekt u wszystkich
"wrogów" wśród rówieśników, lecz prowadził regularną, zawziętą
"wojnę" ze starszymi [od siebie] agresywnie zachowującymi się
dziećmi, które próbowały go zdominować w "przedszkolu".
Dwoje z nich miało zwyczaj m.in. gryźć w trakcie "walki".
Wszystkie inne dzieci miały z nimi problem.
Opiekunki [oraz osoba prowadząca to "przedszkole"] traktowały te
"walki" jako coś "normalnego".
Również poranny płacz mojego synka był w ich ocenie czymś
"typowym i normalnym".
Znam moje dziecko i pierwszy raz słyszałem, aby w TAKI sposób
reagował płaczem.
Nigdy wcześniej, ani nigdy później mój maluch nie płakał w TAKI
sposób.
2 latka to dla niego jeszcze za wcześnie, na "przedszkole".
--
CB
Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości news:hgb88e$3tn$1@inews.gazeta.pl...
> Nie czynilam takich obserwacji. Moge natomiast stwierdzic, ze z pewnoscia
> od razu takie zachowanie zauwazaja. Bo go po prostu nie znaja. Jest
> nieprzyjemna nowoscia.
> Moje dziecie stoi i placze. A jest o glowe wyzsze, niz agresor. I calikem
> silne, wiec agresor lecialby przez sale, gdyby zechcial do pacnac.
|