Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia "klient nasz pan"

Grupy

Szukaj w grupach

 

"klient nasz pan"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 231


« poprzedni wątek następny wątek »

181. Data: 2016-02-25 00:26:10

Temat: Re: "klient nasz pan"
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"XL" <n...@g...com> wrote in message
news:689a581c-19d8-45fb-b28c-6e6bc3273c48@googlegrou
ps.com...
> W dniu środa, 24 lutego 2016 14:37:36 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski
> napisał:
>
>> Zaiste głęboką myślą jest wywód o *fałszowaniu*. Ileż to cennego
>> surowca można zaoszczędzić, gdy zawartość cukru w cukrze zmniejszy
>> dajmy na to do 99,7%, resztę fałszując tańszą solą.
>>
>
> A kto tu chce oszczędzać surowce? Tu się "oszczędza" PIENIĄDZE! Surowców w
> sumie można nawet nie widzieć, tylko nim(i) umiejętnie obracać :->
>
> Dane z http://www.dlahandlu.pl:
> 1 kg cukru kosztuje śr. 2,32 zł.
> 1 kg soli kosztuje śr. 0,69 zł.
> Czyli stąd wynika, że:
> 1 g cukru kosztuje śr. 0,00232 zł
> 1 g soli kosztuje śr. 0,00069 zł
>
> 0,3% z kilograma cukru to 3 g, zatem 3 g cukru kosztują śr. 0,00696 zł, a
> 3 g soli kosztują śr. 0,00207 zł.
> RÓŻNICA W CENIE między 3 g cukru a 3 g soli to 0,00489 zł, czyli prawie
> PÓŁ GROSZA!.
>
> Zastępując w każdej 1000-gramowej torebce cukru 3 gramy cukru 3 gramami
> soli "oszczędzamy" 0,00489 zł, czyli prawie PÓŁ GROSZA. Takie małe nic,
> kto by się tam skusił 3-]
>
> Tylko że już na 100 kg fałszowanego solą cukru zysk wynosi 0,489 zł.
> Na każdej tonie - już lepiej, bo 4,89 zł.
> Ale już na 1,6 mln ton...
> http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,11996220,Polacy_
lubia_cukier__Zjadamy_go_1_6_mln_ton_rocznie.html
> ...zysk wzrasta do 7,824 mln zł.
>
> Prawie OSIEM MLN złotych ROCZNIE "wyczarowanych" właściwie z niczego - i
> to w wieloletnim okresie, i to tylko w jednym kraju - tylko dzięki "nic
> nie znaczącej, małej" operacji zamiany 0,3% surowców na tańsze :->

Tą "nic nie znaczącą, małą operacją" to nazywasz co dokładnie?
Kto niby według Ciebie *rozpakowuje* kilogramowe torebki cukru i "oszukuje"
cukier solą?
Ktoś w Tesco je rozkleja i zakleja po nocach odprowadzając cukier na boki?
A może one oszukiwane są już w cukrowni? Widziałaś jakąś cukrownię kupującą
sól?

I zastanowiłaś się z jaką dokładnością w ogóle ważone są torebki cukru?
Pewnie nie większą niż +/-1%, nie sądzisz?
Czyli torebka kilogramowa może mieć od 990gram do 1010gram?
Czy nie prościej byłoby cukrowni "oszukiwać" po prostu wsypując 10gramów
cukru mniej do każdej torebki??

> Obliczenie oparłam na [...]

... chorej fantazji paranoika.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


182. Data: 2016-02-25 00:36:48

Temat: Re: "klient nasz pan"
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"XL" <n...@g...com> wrote in message
news:e8abaaed-5534-46ed-9f3a-16c8c868365d@googlegrou
ps.com...
> W dniu środa, 24 lutego 2016 23:03:22 UTC+1 użytkownik P.B. napisał:
>> Dnia Wed, 24 Feb 2016 13:28:58 -0800 (PST), XL napisał(a):
>>
>> >> "Pan Stanisław usiłuje doprosić się w różnych instytucjach o
>> >> przebadnie
>> >> cukru"
>> >> czyli ta sól jest wyssana z palca
>> >
>> > To moze Ty sam idź i poproś w "różnych instytucjach" o przebadanie
>> > czegokolwiek :->
>>
>> Ależ nikogo nie trzeba prosić. Wystarczy zlecić! Mnóstwo instytucji się
>> tym
>> zajmuje: rządowy GIJHARS, prywatne SGS, DNV GL - to tak na szybko z
>> głowy.
>> Problem jest taki, że nie robią tego za darmo i nie gwarantują wyników
>> badań :)
>
> Toteż przecie Ci mówię - idź i ZLEĆ.
> A jesli nie, to do wyboru masz tylko ssanie własnego palca - tak Ci
> odpowiedzą tacy jak Ty :->

Podsumowując: nie robił badań, więc nie wie co w cukrze było.
Teza o tym, że była tam sól i dalej, że to ta sól zabiła pszczoły to tylko
wyssane z palca domysły rozgoryczonego, bezradnego emeryty,
któremu nawet nie udało się przekonać kolegów z Zakliczyna aby
zebrać się w 6 chłopa i zrobić zrzutkę po 100zł na badanie za 600zł...

No cóż :-)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


183. Data: 2016-02-25 17:09:18

Temat: Re: "klient nasz pan"
Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 25 lutego 2016 00:10:57 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> "XL" <n...@g...com> wrote in message
> news:45e8d31a-c4c9-450e-9b30-c9b530af091a@googlegrou
ps.com...
> > W dniu środa, 24 lutego 2016 13:36:35 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> >> "XL" <n...@g...com> wrote in message
> >> news:f68864bd-f007-43e3-9beb-e3bb2b6cad83@googlegrou
ps.com...
> >> >> >> > Widzę, że zrozumiałaś, iż homeopatia to działanie śladowych
> >> >> >> > ilosci
> >> >> >> > substancji - niekoniecznie pozytywne :->
> >> >> >>
> >> >> >> Nie, homeopatia nie polega na tym samym co alergia na resztki
> >> >> >> orzechów
> >> >> >> jakie
> >> >> >> zostały w maszynie.
> >> >> >
> >> >> > Dokładnie na tym samym polega: na REAKCJI (tu: pozytywnej, a nie
> >> >> > negatywnej) na najmniejszą ilość substancji JESZCZE wykrywalną przez
> >> >> > organizm, a JUŻ niekoniecznie wykrywalną przez przyrządy pomiarowe.
> >> >>
> >> >> No właśnie nie. I nie chodzi w homeopatii o niewykrywalność substancji
> >> >> przyrządami pomiarowymi - chodzi o postęp geometryczny przy
> >> >> rozcieńczaniu -
> >> >> efekt jest taki, że substancji faktycznie tam NIE MA.
> >> >
> >> > JEST - tylko taki ślad, że przyrządami nie daje się wykryć, a organizm
> >> > potrafi.
> >>
> >> Nie potrafi.
> >
> > Potrafi.
> > Gdyby NIE potrafił, nie istniałyby alergie.
>
> Nie pisałem tam o alergiach tylko o lekach homeopatycznych.

Ale JA piszę o alergiach, bo to są właśnie negatywne reakcje homeopatyczne.
Alergeny i substancje lecznicze to homeopatyczne czynniki - różnia jest taka, że
działając na organizm (w ilościach śladowych) pierwsze z nich wywołują reakcję
chorobową, drugie reakcję ozdrowieńczą. I tyle.

> Jedno z drugim nie ma związku *żadnego*.

Jak wyżej - to TEN SAM mechanizm. Czyli związek superścisły.

>
> >> >> W przypadku maszyny
> >> >> mielącej orzechy a potem coś nieorzechowego, resztki są jak
> >> >> najbardziej
> >> >> makroskopowe.

Zależy od stężenia - jeśli po produkcji z orzechami dostatecznie długo "pójdzie"
produkcja bez orzechów, to stężenie orzechów w kolejnych partiach podąży do zera,
czyż nie?
Czyli - poprzez kolejne rozcieńczenia substancji czynnej A inną substancją B stężenie
A maleje do śladowego. Toż to nic innego, niż najprawdziwsza homeopatia. Naprawdę
tego nie widzisz? - czy po prostu dla (bliżej nieokreślonej) idei idziesz w zaparte?
3-]


> >> >
> >> > Takie też, ale nie o nich mowa - "śladowe" to nie makroskopowe
> >> > jednakoż.
> >> > Śladowe to śladowe.
> >>
> >> Nie, chodzi o makroskopowe - takie "homeopatyczne" masz w wodzie z kranu.
> >> One nikogo nie uczulają bo homeopatia to ściema.
> >
> > Czyli także alergia :->
>
> ?? Że co?? Właśnie piszę że NIE alergia.

Ależ homeopatia to własnie ten sam mechanizm, co alergia, alergia to też reakcja
homeopatyczna organizmu, tyle że negatywna, a nie pozytywna :->

>
> Do wywołania alergii nie wystarczy woda ani cukier

No nie, co najwyżej to, co w nich jest OPRÓCZ wody/cukru :->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


184. Data: 2016-02-25 17:10:13

Temat: Re: "klient nasz pan"
Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 25 lutego 2016 00:11:28 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> "XL" <n...@g...com> wrote in message
> news:52e48581-2504-4681-86d3-7e2df2a65551@googlegrou
ps.com...
> > W dniu środa, 24 lutego 2016 13:38:13 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> >
> >> XL, czy wiesz co to jest efekt placebo?
> >
> > To dokładnie to, co prezentujesz: sam nigdy nie spróbowałeś homeopatii,
> > ale całkowicie jej zaprzeczasz. Taka analogia negatyw-owa :->
> >
> > :-]
>
> Czyli nie wiesz co to placebo... ok, przyjąłem do wiadomości.

Nie wiem, co tam sobie przyjąłeś, ale wiem, że zawsze tylko to, co sobie tam
umyśliłeś 3-]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


185. Data: 2016-02-25 17:17:37

Temat: Re: "klient nasz pan"
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 25.02.2016 o 00:11, Pszemol pisze:
> "XL" <n...@g...com> wrote in message
> news:52e48581-2504-4681-86d3-7e2df2a65551@googlegrou
ps.com...
>> W dniu środa, 24 lutego 2016 13:38:13 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
>>
>>> XL, czy wiesz co to jest efekt placebo?
>>
>> To dokładnie to, co prezentujesz: sam nigdy nie spróbowałeś
>> homeopatii, ale całkowicie jej zaprzeczasz. Taka analogia negatyw-owa
>> :->
>>
>> :-]
>
> Czyli nie wiesz co to placebo... ok, przyjąłem do wiadomości.

Może nie rozumie, ale doświadcza na pewno. Za każdym razem, kiedy łyka
swoje oscillococcinum (czy jak mu tam).

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


186. Data: 2016-02-25 17:22:21

Temat: Re: "klient nasz pan"
Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 25 lutego 2016 17:17:40 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:
> W dniu 25.02.2016 o 00:11, Pszemol pisze:
> > "XL" <n...@g...com> wrote in message
> > news:52e48581-2504-4681-86d3-7e2df2a65551@googlegrou
ps.com...
> >> W dniu środa, 24 lutego 2016 13:38:13 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> >>
> >>> XL, czy wiesz co to jest efekt placebo?
> >>
> >> To dokładnie to, co prezentujesz: sam nigdy nie spróbowałeś
> >> homeopatii, ale całkowicie jej zaprzeczasz. Taka analogia negatyw-owa
> >> :->
> >>
> >> :-]
> >
> > Czyli nie wiesz co to placebo... ok, przyjąłem do wiadomości.
>
> Może nie rozumie, ale doświadcza na pewno. Za każdym razem, kiedy łyka
> swoje oscillococcinum (czy jak mu tam).
>

A to ciekawe, bo pomimo że "nie rozumiem", jednakże owo na zagorzałych sceptykó tak
samo działa. Doświadcz, a potem pitol... upss, Pszemol :->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


187. Data: 2016-02-26 00:52:52

Temat: Re: "klient nasz pan"
Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 25 lutego 2016 17:22:22 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> W dniu czwartek, 25 lutego 2016 17:17:40 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:

> > Może nie rozumie, ale doświadcza na pewno. Za każdym razem, kiedy łyka
> > swoje oscillococcinum (czy jak mu tam).
> >
>
> A to ciekawe, bo pomimo że "nie rozumiem", jednakże owo

Oscillococcinum (nie placebo)

> na zagorzałych sceptykó

w

> tak samo działa


jak na zwolenników.

> Doświadcz, a potem pitol... upss, Pszemol :->


j.w.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


188. Data: 2016-02-26 05:03:45

Temat: Re: "klient nasz pan"
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"XL" <n...@g...com> wrote in message
news:efe0254d-144c-400c-8c61-11758b0121df@googlegrou
ps.com...
> W dniu czwartek, 25 lutego 2016 00:10:57 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
>> "XL" <n...@g...com> wrote in message
>> news:45e8d31a-c4c9-450e-9b30-c9b530af091a@googlegrou
ps.com...
>> > W dniu środa, 24 lutego 2016 13:36:35 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
>> >> "XL" <n...@g...com> wrote in message
>> >> news:f68864bd-f007-43e3-9beb-e3bb2b6cad83@googlegrou
ps.com...
>> >> >> >> > Widzę, że zrozumiałaś, iż homeopatia to działanie śladowych
>> >> >> >> > ilosci
>> >> >> >> > substancji - niekoniecznie pozytywne :->
>> >> >> >>
>> >> >> >> Nie, homeopatia nie polega na tym samym co alergia na resztki
>> >> >> >> orzechów
>> >> >> >> jakie
>> >> >> >> zostały w maszynie.
>> >> >> >
>> >> >> > Dokładnie na tym samym polega: na REAKCJI (tu: pozytywnej, a nie
>> >> >> > negatywnej) na najmniejszą ilość substancji JESZCZE wykrywalną
>> >> >> > przez
>> >> >> > organizm, a JUŻ niekoniecznie wykrywalną przez przyrządy
>> >> >> > pomiarowe.
>> >> >>
>> >> >> No właśnie nie. I nie chodzi w homeopatii o niewykrywalność
>> >> >> substancji
>> >> >> przyrządami pomiarowymi - chodzi o postęp geometryczny przy
>> >> >> rozcieńczaniu -
>> >> >> efekt jest taki, że substancji faktycznie tam NIE MA.
>> >> >
>> >> > JEST - tylko taki ślad, że przyrządami nie daje się wykryć, a
>> >> > organizm
>> >> > potrafi.
>> >>
>> >> Nie potrafi.
>> >
>> > Potrafi.
>> > Gdyby NIE potrafił, nie istniałyby alergie.
>>
>> Nie pisałem tam o alergiach tylko o lekach homeopatycznych.
>
> Ale JA piszę o alergiach, bo to są właśnie negatywne reakcje
> homeopatyczne.
> Alergeny i substancje lecznicze to homeopatyczne czynniki - różnia jest
> taka, że działając na organizm (w ilościach śladowych) pierwsze z nich
> wywołują reakcję chorobową, drugie reakcję ozdrowieńczą. I tyle.

Szkoda mi czasu na ten bełkot, bye bye.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


189. Data: 2016-02-26 10:52:07

Temat: Re: "klient nasz pan"
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 25.02.2016 o 17:22, XL pisze:
> W dniu czwartek, 25 lutego 2016 17:17:40 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:
>> W dniu 25.02.2016 o 00:11, Pszemol pisze:
>>> "XL" <n...@g...com> wrote in message
>>> news:52e48581-2504-4681-86d3-7e2df2a65551@googlegrou
ps.com...
>>>> W dniu środa, 24 lutego 2016 13:38:13 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
>>>>
>>>>> XL, czy wiesz co to jest efekt placebo?
>>>> To dokładnie to, co prezentujesz: sam nigdy nie spróbowałeś
>>>> homeopatii, ale całkowicie jej zaprzeczasz. Taka analogia negatyw-owa
>>>> :->
>>>>
>>>> :-]
>>> Czyli nie wiesz co to placebo... ok, przyjąłem do wiadomości.
>> Może nie rozumie, ale doświadcza na pewno. Za każdym razem, kiedy łyka
>> swoje oscillococcinum (czy jak mu tam).
>>
> A to ciekawe, bo pomimo że "nie rozumiem", jednakże owo na zagorzałych sceptykó tak
samo działa.

Owszem tak samo, czyli nijak.

> Doświadcz, a potem pitol... upss, Pszemol :->

Doświadczyłam, złociutka, zerowego działania Oscillococcinum. I dlatego
właśnie zaczęłam wnikać, co to za cudo ta homeopatia.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


190. Data: 2016-02-26 18:15:15

Temat: Re: "klient nasz pan"
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2016-02-26 10:52, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 25.02.2016 o 17:22, XL pisze:
>> W dniu czwartek, 25 lutego 2016 17:17:40 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:
>>> W dniu 25.02.2016 o 00:11, Pszemol pisze:
>>>> "XL" <n...@g...com> wrote in message
>>>> news:52e48581-2504-4681-86d3-7e2df2a65551@googlegrou
ps.com...
>>>>> W dniu środa, 24 lutego 2016 13:38:13 UTC+1 użytkownik Pszemol
>>>>> napisał:
>>>>>
>>>>>> XL, czy wiesz co to jest efekt placebo?
>>>>> To dokładnie to, co prezentujesz: sam nigdy nie spróbowałeś
>>>>> homeopatii, ale całkowicie jej zaprzeczasz. Taka analogia negatyw-owa
>>>>> :->
>>>>>
>>>>> :-]
>>>> Czyli nie wiesz co to placebo... ok, przyjąłem do wiadomości.
>>> Może nie rozumie, ale doświadcza na pewno. Za każdym razem, kiedy łyka
>>> swoje oscillococcinum (czy jak mu tam).
>>>
>> A to ciekawe, bo pomimo że "nie rozumiem", jednakże owo na zagorzałych
>> sceptykó tak samo działa.
>
> Owszem tak samo, czyli nijak.
>
>> Doświadcz, a potem pitol... upss, Pszemol :->
>
> Doświadczyłam, złociutka, zerowego działania Oscillococcinum. I dlatego
> właśnie zaczęłam wnikać, co to za cudo ta homeopatia.

Może przyjęłaś za dużą dawkę?

Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 24


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: wafle tradycyjne
Re: wafle tradycyjne
Z kotem wszystko smakuje lepiej :-)
Pączek z hipermarketu? Zobacz z czego go zrobili
Nieaktualne już w tym roku ale interesujące.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »