Data: 2002-06-27 10:18:50
Temat: Re: klientela?
Od: Arleta Potocka <a...@f...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magda wrote:
>
> Ja też się zastanawiam gdzie by można było sprzedawać swoje robótki (tyle,
> że ja krzyżykuję, a nie szydełkuję). Byłam niedawno w Turcji i tam tureckie
> kobiety sprzedawały CUDA zrobione na szydełku za niemałą kasę (tyle, że na
> targowiskach, no i tam jest pełno turystów). Nie widzę nic złego w
> sprzedawaniu swoich "dzieł" tym bardziej, że nie mogę znaleźć pracy, mam
> masę wolnego czasu, a jakiś grosz by się przydał.
Mysle, ze jesli masz sie nudzic w domu i myslec, za co by tu przezyc, to
faktycznie mozesz zaczac krzyzykowac z mysla o odsprzedazy - jesli
znajdziesz zbyt, czego zycze :-)
Ja nie mysle o sprzedawaniu swoich z tej prostej przyczyny, ze powstaja
w "kradzionych" chwilach wolnego czasu :-)
Pozdrawiam :-) Arleta
|