Data: 2002-12-28 18:12:44
Temat: Re: kliwia
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
news:auknl2$moa$1@news.tpi.pl...
Porownuje 2 fragmenty wypowiedzi:
>Takie wnioski można wysuwać jeśli
> w identycznych warunkach uprawiałoby się wiele roślin, podzieliło je na
> grupy, a dla każdej z nich stosowało inne środki . Po pewnym czasie można
> zaobserwować, co jest najlepsze dla danego gatunku i czy rzeczywiscie
> szkodzi.
> Ludzie stosowali te nawozy od wieków i nic złego się nie działo.
I tu jest pies pogrzebany (po czym mineralizuje sie i nawozi :-) ).
W dzisiejszych czasach nauka posluguje sie metodami opisanymi
w pierwszym fragmencie, zaniedbujac prawie zupelnie metody opisane
w drugim. Miom zdaniem jest to najpowazniejszy blad metodologiczny
dzisiejszej nauki. A wlasciwie tej jej czesci, ktora bada uklady niezmiernie
zlozone, takie jak rosliny (bo na przyklad czastki elementarne moze
trudniej zobaczyc, ale sa to obiekty o wiele prostsze).
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
|