Data: 2001-06-18 07:58:23
Temat: Re: kobieta a stabilizacja materialna
Od: "Gosia" <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:089c.00000000.3b2da273@newsgate.onet.pl...
> Przedstawię Wam moją teorię, trochę kontrowersyjnie, ale cóż... Tak mi się
w
> życiu dzieje, że mam prawo tak myśleć.
> Uważam mianowicie, że dziewczyna - kobieta, bo ok. lat 25 największą wagę
> przykłada do spraw stabilizacji materialnej, tak kieruje swoim życiem, by
jej
> przyszły partner mógł jej taką stabilizację zapewnić.
Nie jest to regułą - ja mam dokładnie tyle lat i tak nie myślę.
Uważam że pieniądze to rzecz nabyta, wspólnymi siłami można osiągnąć
stabilizację.
Spośród wielu
> otaczających ją mężczyzn wybiera włąśnie takiego, który zazwyczaj jest od
niej
> starszy, ma określone plany na przyszłość, ma dobrą posadę i ugruntowaną
> pozycję społeczną i oczywiście znacznie więcej "kasy" w kieszeni.
Nie to jest najważniejsze - przynajmniej dla mnie.
Coś za coś - jeśli ma dużo kasy to znaczy że dużo pracuje, a ja wolałabym od
czasu do czasu widzieć męża w domu.
Aha - dziś o 21:35 na dwójce będzie kolejny film z cyklu "Pokolenie 2000",
(polecam ten cykl), myślę że to będzie poniekąd na ten temat.
> A skąd to wynika:
> 1. Najlepszymi latami dla kobiety by urodzić pierwsze dziecko-są właśnie
lata
> 24-27,
> 2. Taki facet pozwala jej na zajęcie się swoimi sprawami, takimi jak
właśnie
> wychowanie dziecka, bądź spokojnemu budowaniu własnej kariery.
> Oczywiście działania kobiety zmierzające w tym kietunku są działaniami
> podświadomymi (czasem jednak świadomymi i to jest najbardziej przykre).
Na pewno lepiej mieć pieniądze niż nie mieć, krótko mówiąc - ułatwiają życie
ale są ważniejsze rzeczy.
> Pewnie nie wszyscy się z tą teorią zgodzą - i dobrze, bo chociaż mam lat
26 i
> właśnie zaczynam "karierę" i nie mogą którejkolwiek z kobiet (jak na
razie)
> zapewnić stabilizacji materialnej to nie chcę myśleć, że wszystkie
> dziewczyny "lecą na KASĘ" i nie chce czuć się gorzej od tego, dla którego
> rzuciła mnie moja dziewczyna...
To nie musisz tak myśleć bo jest wiele dziewczyn które takie nie są - no
przynajmniej ja kilka takich znam :-)
> Pozdrawiam
> Smerf
Też pozdrawiam
Gosia
|