Data: 2003-12-31 10:30:12
Temat: Re: [kolory] granat, klon i co jeszcze?
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3FF29DA3.B90D01F@people.pl...
> [...] Na wsi zrobilam słonecznie żołtą sypialnię,
> dlaczego ma nie przejść?
> To świetny, antydepresyjny kolor.
Wiesz, _mnie_ się podoba :)))
> [...] Też mi się podoba ale w wersji z kremowym. Ta biel
> z beżem jakoś mi na kawę z mlekiem wygląda :-)
Nienienie :) Krem, ecru, nawet bardzo jasna żółć - zależy, w jakim
kolorze naprawdę będą te meble. Jak wyjdą bardzo jasne, to może
spróbujemy ścianę w tym samym kolorze, tylko ze dwa tony ciemniej...
> [...] A toż nie malujesz na całe życie, zawsze można zmienić kolor.
> Kremowy jest neutralny, może jak w nim pomieszkacie i lepiej
wyczujecie
> charakter domu, następne kolory same się pojawią :-)
Problem w tym, że w zasadzie wszędzie mi pasuje wyłącznie kremowy :) No,
w sypialni się uparłam na jasną lawendę, a cała reszta kolorów chyba
skończy upchana w mojej jaskini na poddaszu (ściany w sześciobarwną
szkocką kratkę... interesujące... ;). Okna na wschód i północ, przyda
się jakieś ożywienie. Bardzo mi się podobają ściany w intensywnych
kolorach, ale jak przychodzi co do czego, to jakoś nie mam śmiałości.
Planuję komin w kuchni machnąć na rudoceglasto, ale chyba będę musiała
wypić na odwagę i szybko malować :)))
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|