Data: 2003-06-17 16:37:15
Temat: Re: kompromis 31720
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"enni" <e...@g...pl> wrote in message news:bcnfmm$411$1@news.onet.pl...
> Kompromis to ogoda, rozstrzygnięcie sporu na podstawie wzajemnych
ustępstw,
> odstępstwo od zasad, założeń lub pretensji w celach praktycznych.
Wyraziłam
> mój stosunek i podejście do obustronnych ustępstw. Czy to jest akcja, czy
> nie jest postawa niczego nie zmienia.
Zmienia, bo jesli jest intelektualna, przemyslana i sformulowana zgoda - to
ma swoje konsekwencje w dzialaniu, jesli tylko pokiwanie glowa, to potem i
tak robi sie "po swojemu" i kompromizm szlag trafia. Dlatego tez podkreslam
aspekt aktywnosci w kompromisie, bez niego kompromizm nie istnieje, jest
tylko brak klotni.
> Staram się nie mówić źle o moich nauczycielach, bo oni świadczą o mnie ;-)
?????????????????????????? Jak to sie ma do kompromisu ( nie wnikajac juz w
zawartosc merytoryczna)
Kaska
|