Data: 2005-07-28 20:21:13
Temat: Re: kontrolowany kieliszek
Od: "ALEX" <k...@s...us>
Pokaż wszystkie nagłówki
*...:::WISKOLER:::...*-san ni au koto ha itsumo tanoshii ]:->
> Słynny grzebolog *ALEX* podał dziwną wiadomość datowaną na 27
> lipiec ( środa) o godz. 22:31, o treści :
>
>>>
>>> Ile czasu tak pijesz na umór?
>>
>> W sensie ile czasu jestem alkoholikiem, czy jakie mam korki ? Piję
>> od +- 10 lat, kiedyś miewałem ciągi po 3-5 dni, od ponad roku mam
>> tylko jeden dzień, nastepny to trzeźwienie. Czasami zdarza się
>> drugi dzień
>> ale to +- jeden na 20 takich dni.
>
> Tak się zaczyna
Zaczynałem to ja 10 lat temu. Teraz to ja jestem "brat w wierze" ];->
>>> Picie towarzyskie nie polega na wypiciu *określonej ilości*.
>>
>> U mnie tak to wygląda, czasami nastawiam się na to że wypiję
>> okresloną ilość alkoholu i nawet grama więcej, mimo że ciąg
>> szarpie mi
>> wnętrzności ]:->
>>
>
> No to jeśli Ty masz samych takich przyjaciół to jest to straszne.
A co jest strasznego w fakcie że potrafię spasować ?
>> Swoje dno już osiągnąłem, straciłem pracę, dziewczynę, a dużo by
>> pisać. Choć nigdy nie stałem się takim ostatecznym lumpem, łażącym
>> po śmietnikach.
>>
>
> Widocznie to jeszcze nie było Twoje dno.
Owszem to było moje dno
> Zawsze możesz tafić na
> śmietnik, w ten czy inny sposób.
Nie ma takich mozliwości.
>>> i stąd masz jeszcze złudne nadzieje iż możesz
>>> kontrolować swoje picie.
>>
>> Może nie aż tak złudne ]:->
>>
> Według tego co piszesz złudne, ale to tylko i wyłącznie moje
> prywatne zdanie, nie musisz mnie słuchać ani tym bardziej czytać.
A co jest złudnego w fakcie że potrafię powiedzieć "szlus" ?
>> Jak umrę to mi kompletnie zwisa co mi wyryją na nagrobku:
>> alkoholik, a jakiż to powód do wstydu ? Tak samo muszę nosić
>> okulary bo mam kiepski wzrok, to też powód do wstydu ?
>
> A mi nie chodziło o Ciebie tylko o bliskich, to im może być przykro
> co będziesz miał napisane w akcie zgonu. To Oni będą ponosili
> konsekwencje Twojego nierozważnego postępowania. Ale z tego co
> wyżej to zdaje się że rodziny miał nie będziesz, może to i lepiej...
A dlaczego niby nie mam mieć rodziny ? Rodzice się mnie wyprą ?? A że
nie mam i nie chcę mieć dziewczyny, cóż, wystarczy że ja muszę dźwigać
ten krzyż.
--
ALEX Lodzermensch, nihon no teikoku no fanatikku na fan, chugoku no
nekkyousha ]:->
|