Data: 2005-07-29 13:43:58
Temat: Re: kosiarka listwowa a kosiarka... rotacyjna ?
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
Dziadek wrote:
>> dla mnie jej glowna zaleta jest to
>> ze latwiej mi bedzie operowac nia pod drzewkami
>> bo jakby glebiej mozna ja wsunac
>> ?
> Głębiej nie wsuwaj bo to niezbyt bezpieczne. Lepiej w rzędach ugór
> herbicydowy a w międzyrzędziach kosiareczka czołowa.
:)
no wlasnie taka listwowa czolowa mam na mysli
a ugor to nie herbicydami a dziabka
:)
po siasiedzku kumpel posadzil razem ze mna w ubr leszczynki
dokladnie te same odmiany
gleba taka sama
:)
ja w ubieglym roku chwasty usuwalem mechanicznie
on opryskami
:)
u niego wiekszosc leszczyn wypadlo
a u mnie tylko jeden rzad od strony innego sasiada
ktory zalatwil mi je przy opryskiwaniu burakow cukrowych
:(
moje sa tez 2-3 raze wieksze
:)
moze kiedys jak beda starsze zaryzykuje czarny ugor herbicydowy
ale przez pierwsze lata raczej bede lamal dziabki
:)
wlasnie skonczylo padac
jade na ponderoze
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|