Data: 2005-07-29 19:15:32
Temat: Re: kosiarka listwowa a kosiarka... rotacyjna ?
Od: JerzyN <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tadeusz Smal napisał(a):
> Dziadek wrote:
>
>>>dla mnie jej glowna zaleta jest to
>>>ze latwiej mi bedzie operowac nia pod drzewkami
>>>bo jakby glebiej mozna ja wsunac
>>>?
>>
>>Głębiej nie wsuwaj bo to niezbyt bezpieczne. Lepiej w rzędach ugór
>>herbicydowy a w międzyrzędziach kosiareczka czołowa.
>
> :)
> no wlasnie taka listwowa czolowa mam na mysli
> a ugor to nie herbicydami a dziabka
> :)
> po siasiedzku kumpel posadzil razem ze mna w ubr leszczynki
> dokladnie te same odmiany
> gleba taka sama
> :)
> ja w ubieglym roku chwasty usuwalem mechanicznie
> on opryskami
> :)
> u niego wiekszosc leszczyn wypadlo
> a u mnie tylko jeden rzad od strony innego sasiada
> ktory zalatwil mi je przy opryskiwaniu burakow cukrowych
> :(
> moje sa tez 2-3 raze wieksze
> :)
> moze kiedys jak beda starsze zaryzykuje czarny ugor herbicydowy
> ale przez pierwsze lata raczej bede lamal dziabki
> :)
> wlasnie skonczylo padac
> jade na ponderoze
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
Tadeuszu, chcesz powiedzieć, że lepiej ci wszystko rosło bo się
powstrzymałeś od opryskiwania "chemią"?
pozdr. Jerzy
|