Data: 2004-03-30 08:39:27
Temat: Re: koteczki
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Andrzej wrote:
(...)
> Czy ktoś na
>własne oczy
>widział żeby koty cokolwiek potrafiły zniszczyć w ogrodzie ?
>
Nie widział :-) Ale u mnie koty są mile widzianymi gośćmi, są dożywiane
i głaskane (oczywiście te, które chcą głaskania). Odwazajemniają mi tę
gościnę
chodząc z potrzeba na kompost. Nie uczyłam ich tego - sam wymyśliły :-)
>(...)
>Miłośnicy Kotów Ogrodowych Łączcie Się ....!!!! Imperialistycznym
>Miłośnikom Psa Ogrodowego
>Mówimy Stanowcze "Nie" !!!!
>
>
Pies ogrodowy zupełnie mi nie przeszkadza - oczywiście, jeżeli nie jest
to mój ogród ;-) Na szczęście pies przez ogrodzenie nie przechodzi.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|