Data: 2007-07-19 10:20:44
Temat: Re: kruszczyki Epipactis
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maria Maciąg" <m...@b...ciekawe-rosliny.pl> napisał w
wiadomości news:f7n84e$3n8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jeśli napiszę: "dla mnie facet z brodą i wąsami wygląda niechlujnie"
> (przepraszam wszystkich noszących się tak panów), to będzie to tylko
> wyrażenie mojego zdania na ten temat, ale czy to poprawi samopoczucie
> zainteresowanym? Ukształtuje ich gust? To po co to pisać?
I chyba w tym "po co to pisać" leży sedno problemu...Ostatnio np. Bogusław
pisał sobie radośnie posty "ogród bez stewarcji to nie ogród", "ogród bez
judaszowca to nie ogród". Mnie to osobiście bawiło, ale - jakoś nie
słyszałam krytyki pod jego adresem, że nie wszyscy mogą czy chcą uprawiać te
rośliny, że w końcu to jego subiektywne zdanie, że mógłby takim
kategorycznym stwierdzeniem urazić innych (a mógłby; mój sąsiad emeryt z
parunastoma złotymi dziennie na życie cieszy się 200-metrową działką z
pospolitymi bylinami, stewarcji nie posadzi, bo ani miejsca ani warunków ani
pieniędzy). Najwyraźniej jednym wolno wyrażać swoje zdanie, nawet jeśli nie
ukształtuje gustu ww.emeryta, a innym nie.
A jeśli nie można już wyrażać swojego zdania na jakikolwiek temat - czy to
cmentarnych tui (posiadam), pseudoskalniaków (właśnie taki mam, bo na
prawdziwy szkoda mi pieniędzy), zaniedbanych (posiadam) lub przesadnie
rewelacyjnie utrzymanych trawników (podziwiam, ale nie będę mieć), wyższości
Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi lub kruszczyków nad języczkami i
vice versa - to nie wiem doprawdy, po co w ogóle pisać na tej grupie. Z
założenia niegdyś dyskusyjnej.
Pozdrawiam, Basia.
|