Data: 2002-11-19 20:03:48
Temat: Re: krwwa marry
Od: Aleksander Kłosiewicz <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@u...fu-berlin.de...
>
>
> Jerzy:
> >>Najlepsze są "łzy komsomołki" ! Nie mam książki pod ręką to nie
> >>przytoczę ale to jest napój dla prawdziwego mężczyzny ;-))
> >>Czy Jerofiejew to wymyślił, czy widział ?
>
> on to chyba z autopsji. Zresztą czytając tą książkę miałem kaca i
> czkawkę samemu nic nie pijąc. W porównaniu z tym jagodzianka na
> piszczelach jest soczkiem malinowym dla dzieci.
>
> Waldek
>
Wybacz bo znalazłem i nie jestem w stanie się powstrzymać ;-)
"Psia krew", napój, który przyćmiewa wszystko. To już nie napoje lecz
niebiańska muzyka. Co jest najwspanialsze na świecie? Walka o wyzwolenie
ludzkości. Ale jeszcze wspanialsze jest, co następuje (proszę pisać):
Piwo żygulowskie 100 g
Szampon "Bogacz Sadko" 30 g
Rezol, płyn do zwalczania łupieżu 70 g
Klej BF 15 g
Płyn hamulcowy 30 g
Dezynsektal, środek owadobójczy 30 g
Wszystko to winno w ciągu tygodnia naciągać na tytoniu z cygar, a
następnie zostać podane do stołu...
Notabene, dostawałem listy, w których czytelnicy amatorzy radzili mi
jeszcze, żeby otrzymaną nalewkę przecedzić przez durszlak. To znaczy
wlać do durszlaka i iść spać... Niech diabli wezmą wszystkie te
uzupełnienia i poprawki. To efekt niedowładu wyobraźni i ociężałości
umysłowej...
Tak więc "Psia krew" została podana na stół. Pijcie ją dużymi łykami,
gdy na niebie zalśni pierwsza gwiazda. Już po dwóch kielichach tego
koktajlu człowiek staje się tak uduchowiony, że można doń podejść na
półtora metra i przez pół godziny pluć mu w pysk - a on nic.
Jeszcze raz wybacz proszę ;-)))
--
pozdr.Alex
"Smakoszostwo jest aktem naszej władzy sądzenia, którym
przyznajemy pierwszeństwo temu, co naszemu smakowi miłe,
nad tym, co nie ma tej zalety."
A. B. S.
|